Zatrzymany mężczyzna, który mógł przyczynić się do pożaru kamienicy w Inowrocławiu
Policja zatrzymała 61-letniego lokatora kamienicy w Inowrocławiu, gdzie w poniedziałek w pożarze zginęła kobieta z trzema córeczkami. – Wyjaśniany będzie jego ewentualny związek ze sprawą - poinformowała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Z informacji od policji wynika, że w mieszkaniu zatrzymanego mogło dojść do zarzewia ognia. Szybko przeniósł się on na sąsiedni lokal, w którym mieszkała kobieta z córeczkami. Nie wiadomo kiedy będzie możliwe przesłuchanie mężczyzny, bowiem w poniedziałek wieczorem miał on mieć w organizmie 3 promile alkoholu.
Tragedia wydarzyła się w poniedziałek. Policja i straż otrzymały informację około 12.30. Przybyli na miejsce strażacy wynieśli 31-letnią kobietę i jej córeczki w wieku trzech miesięcy, czterech i pięciu lat - wszystkie były nieprzytomne. Podjęta przed budynkiem reanimacja nie przyniosła rezultatu.
Z budynku strażacy ewakuowali dwie osoby, a około 10 wyszło samodzielnie. W kamienicy, która według wstępnej oceny nadzoru budowlanego nie nadaje się do mieszkania, zameldowanych było 36 osób. Miasto zapewni wszystkim poszkodowanym miejsca i posiłki w hotelu.