Czas ucieka, historia czeka...na remont. Pamiętajmy o toruńskiej kweście!
Ludzie kultury, sztuki i nauki, samorządowcy oraz politycy - ponad 90 osób będzie kwestować 1 listopada na Cmentarzu św. Jerzego w Toruniu. Celem tegorocznej zbiórki jest odnowienie nagrobku Stanisława Arkusiewicza, który w okresie międzywojennym był sędzią Sądu Administracyjnego.
Mówi dr Cecylia Iwaniszewska z Towarzystwa Miłośników Torunia.
- Był mianowany sędzią, gdy tylko Toruń wrócił do Polski. Zajmował się polityką kadrową, pełnił funkcję szefa personalnego Sądu Administracyjnego, aż do przejścia na emeryturę w 1931 roku. Pochodził z dzisiejszej Ukrainy. Urodził się w powiecie horodeńskim, jego żona urodziła się w Zbarażu, więc te dawne polskie Kresy tutaj, w Toruniu, się spotykają. Cieszymy się, że ten nagrobek uda się odremontować. Będzie przypominać nam o tym, co się działo w Toruniu w dwudziestoleciu międzywojennym. Bo my tak nieraz przechodzimy do porządku dziennego nad tym, że się coś działało, że się coś organizowało, że przecież po okresie zaborów, tyle rzeczy w Toruniu trzeba było budować...
W ubiegłym roku podczas kwesty na Cmentarzu św. Jerzego zebrano 22 tys zl. W sumie w ciągu minionych 16 zbiórek to blisko 200 tys. zł. Tegoroczna kwesta potrwa od godz 9 do 15. Tego dnia na cmentarz będzie można za darmo dotrzeć komunikacją miejską.