Jak przekonać wyborcę z różnych stron. Przegląd spotów wyborczych [wideo]
Polskie Radio 24 porównało kilka ciekawych spotów wyborczych, które — jak napisano — swoją formą i treścią wywołują wiele emocji.
Jako pierwszy portal polskieradio24.pl omawia spot Krzysztofa Czabańskiego, który „postawił na tradycję, ale podszytą nutką świeżości”. Podkreślono, że „prezes PiS nie występuje w nim tak, jak zazwyczaj się to kojarzy — że po prostu popiera kandydata”.
Utrzymany w kawiarnianym klimacie spot spełnia swój cel, czyli promuje kandydata, ale czyni to w spokojny sposób — nie ma tu atakowania kogokolwiek ad personam, a jest skupienie się na własnym przekazie — czytamy na portalu Polskiego Radia. Spot ten obejrzało już ponad 750 tysięcy osób.
Omawiany jest też spot z Januszem Rewińskim, w którym aktor, kojarzący się głównie z roli Siary w „Kilerze” wygłasza kwestię: — Wiesz, czego tu brakuje? Twojego głosu. Rewiński wraz z rozmówcą znajdują się w urnie wyborczej, skąd mogą obserwować różne wizje przyszłości Polski. Wśród przedstawionych fikcyjnych miejscowości są m.in. Bajki Małe, gdzie widać dziecięce rowery z jednym kółkiem po „urealnieniu 500+”
Polskie Radio recenzuje też klip Platformy Obywatelskiej, ze słynną rodziną przy stole jako „taki, w którym próbuje przekonać do siebie Polaków zapewnieniami, że program Rodzina 500+ to za mało, by familie mogły godnie żyć”.
„Spot nie został przyjęty zbyt przychylnie — czytamy. Świadczyły o tym komentarze internautów, którzy niepochlebnie wyrażali się o pomyśle na nowy materiał filmowy PO. Wśród wpisów na Twitterze pojawiały się zarzuty dotyczące m.in. braku pomocy w jej kierunku z czasów, gdy PO z PSL-em tworzyła rząd. W dodatku część internautów szybko odkryła, że w spocie wystąpili aktorzy-amatorzy, którzy wcześniej grali w serialach paradokumentalnych. Fakt ten sprawił, że materiał został dodatkowo obśmiany przez oglądających”.
W zestawieniu znalazł się też spot lewicy. „Najnowszy klip w Internecie krąży od końca września. Utrzymany jest w spokojnym tonie, nikt w nim nikogo nie atakuje. Ukazuje przedstawicieli różnych pokoleń, którzy dzielą się swoimi wyborczymi oczekiwaniami co do kierunków działań, jakie powinni podejmować politycy. — Chcę oddychać czystym powietrzem — marzy nastolatek. — Nikt mi nie będzie mówił, w co mam wierzyć i z kim spać — mówi kobieta w średnim wieku. — Ksiądz tak jak fryzjer, powinien płacić podatki - uważa młody przedsiębiorca. - Mam skierowanie na badania. Termin wizyty za trzy lata. Może doczekam - mówi z przekąsem starsza kobieta”.