Były prezydent wspiera kandydata z Grudziądza. I krytykuje Lecha Wałęsę
Bronisław Komorowski odwiedził w poniedziałek Grudziądz. Były prezydent udzielił swojego poparcia posłowi Koalicji Obywatelskiej –Tomaszowi Szymańskiemu.
Obaj politycy skomentowali słowa byłego prezydenta Lecha Wałęsy, który na niedzielnej konwencji Koalicji Obywatelskiej nazwał zmarłego klika dni temu Kornela Morawieckiego – zdrajcą.
– Nie jest przyjemna sytuacja dla organizatorów konwencji, kiedy muszą się odcinać albo tłumaczyć po wypowiedzi gościa honorowego - mówił Bronisław Komorowski. – Ja się kompletnie nie zgadzam z takim punktem widzenia, dotyczącym historii opozycji i roli pana Morawieckiego. Uważam, że to był absolutny błąd tym bardziej, że sam także należałem do nurtu podziemia antykomunistycznego. Nie powinno się używać takich słów nie tylko w odniesieniu do zmarłych, ale także do żywych - dodał.
– Podzielam opinię pana prezydenta Komorowskiego – tym bardziej, że jestem młodym człowiekiem. Podczas stanu wojennego byłem kilkuletnim dzieckiem - mówił Tomasz Szymański. – To wystąpienie nie pomogło. Znowu spowodowało polaryzację, niepotrzebne emocje, z których też musimy się w jakiś sposób tłumaczyć. Lechowi Wałęsie wolno troszeczkę więcej, ale chyba ta granica została przekroczona - dodał.