„To początek końca” - tak mówią o szpitalu w Grudziądzu radni PiS
Tragiczna i dramatyczna - tak wygląda sytuacja finansowa Grudziądza i miejskiego szpitala - uważają grudziądzcy radni Prawa i Sprawiedliwości i kandydat tej partii do Sejmu. Dzisiaj zwołali konferencję prasowa w tej sprawie.
- To co dzieje się w mieście nazywamy wprost katastrofą finansową. Unieważniona ostatnio uchwała budżetowa przez Regionalną Izbę Obrachunkową mówi o tym dosadnie. Miasto naruszyło, w ostatnim czasie, przynajmniej dwukrotnie, prawo, nie uwzględniając zapisu straty szpitala w planowanym budżecie, jak również w wieloletniej prognozie finansowej. Miasto Grudziądz nie ma dziś wiarygodnego, realnego budżetu - mówił Krzysztof Kosiński z PiS, radny.
- W ciągu tego roku, który mija od wyborów, sytuacja zarówno miasta, ale przede wszystkim szpitala uległa radykalnemu pogorszeniu. W przypadku szpitala doszliśmy do stanu krytycznego. To jest początek końca - powiedział Andrzej Wiśniewski z PiS, radny.
Szpital w Grudziądzu jest zadłużony na pół miliarda złotych.