Czterolatek z Torunia, który wypadł z 11. piętra, odzyskał przytomność

2019-09-30, 16:34  Polska Agencja Prasowa, Adriana Andrzejewska-Kuras
Stan dziecka nadal jednak określany jest jako średnio-ciężki/fot. Pixabay

Stan dziecka nadal jednak określany jest jako średnio-ciężki/fot. Pixabay

Czteroletni chłopiec, który 19 września wypadł z okna mieszkania znajdującej się na 11. piętrze jednego z budynków w Toruniu, odzyskał przytomność i samodzielnie oddycha - poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy wojewódzkiego szpitala w Toruniu Janusz Mielcarek.

–Chłopiec już samodzielnie oddycha, został rozintubowany i odłączony od respiratora. Otworzył oczy i jest przytomny. Bardzo nas cieszy ten krok w leczeniu - podkreślił Mielcarek.

Stan dziecka nadal jednak określany jest jako średnio-ciężki. Lekarze zdecydowali o pozostawieniu go na oddziale intensywnej terapii. – Sytuacja w dalszym ciągu jest poważna. Odnośnie rokowań trzeba być ostrożnym, ale jesteśmy pełni nadziei - dodał rzecznik toruńskiego szpitala.

Chłopiec przeszedł w nocy z 19 na 20 września wielogodzinną operację, która była konieczna z uwagi na wielonarządowe urazy. Doszło do nich po tym, jak wypadł z mieszkania na 11. piętrze. Dziecko spadło na trawnik przed budynkiem.



Nawrocka wyjaśniła, że chłopiec - w chwili poprzedzającej wypadek - był sam w mieszkaniu. "Ale tylko przez tę chwilę, ponieważ ogólnie przebywał pod opieką matki, która akurat w tym czasie wyszła wyrzucić śmieci" - dodała.



W piątek mł. asp. Wojciech Chrostowski z KMP w Toruniu powiedział PAP, że czteroletni chłopiec pod nieobecność mamy wszedł na krzesło, otworzył okno i wypadł.



"Matka chłopca była trzeźwa, a ojciec był w momencie wypadku w pracy. W mieszkaniu nie było interwencji policji, a sąsiedzi mieli dobrą opinię o tej rodzinie. W tej chwili pod nadzorem prokuratury prowadzimy postępowanie w tej sprawie, wyjaśniamy przebieg, okoliczności i przyczyny tego zdarzenia" - wskazał mł. asp. Chrostowski.



Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód.



"To postępowanie jest na takim etapie, że zażądaliśmy dokumentacji lekarskiej i będziemy zlecali opinię sądowo-lekarską. Postępowanie nadal toczy się w sprawie. Nikomu nie zostały postawiona zarzuty. Matka dziecka nie została jeszcze przesłuchana. Cały czas trwa proces leczenia. Na tę chwilę mamy dopiero w miarę stabilną diagnozę. Niezależnie czy będziemy komuś stawiali zarzuty czy nie - dla samej kwalifikacji prawnej czynu niezbędna jest dokumentacja lekarska. Ona będzie bardzo obszerna, a więc i okres opiniowana zapewne będzie dość długi" - powiedział PAP szef Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód Marcin Licznerski.

Mówi rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu Janusz Mielcarek

Toruń

Region

Dialog o nienawiści. Dyskusja przedstawicieli wyznań istniejących w Bydgoszczy w 1939 r.

Dialog o nienawiści. Dyskusja przedstawicieli wyznań istniejących w Bydgoszczy w 1939 r.

2019-08-30, 16:44
Bydgoska Pesa dostarczy pociągi Małopolsce

Bydgoska Pesa dostarczy pociągi Małopolsce

2019-08-30, 15:33
Policja zatrzymał nożownika ze Śródmieścia. Trafił na 3 miesiące do aresztu

Policja zatrzymał nożownika ze Śródmieścia. Trafił na 3 miesiące do aresztu

2019-08-30, 14:43
W wakacyjnym klimacie: strajk klimatyczny młodych Zielonych

W wakacyjnym klimacie: strajk klimatyczny młodych „Zielonych”

2019-08-30, 13:45
Nie rób swojej trzodzie świństwa: zmień odzież, nakryj głowy, umyj ręce

Nie rób swojej trzodzie świństwa: zmień odzież, nakryj głowy, umyj ręce!

2019-08-30, 12:29
Konfederacja się spisała. Ma ponad 11 tysięcy podpisów pod listami wyborczymi

Konfederacja się „spisała”. Ma ponad 11 tysięcy podpisów pod listami wyborczymi

2019-08-30, 11:23
Do porodu z eskortą, radiowozem Maja i Oliwia dziękują nakielskiej drogówce [galeria]

Do porodu z eskortą, radiowozem! Maja i Oliwia dziękują nakielskiej drogówce! [galeria]

2019-08-30, 10:45
Wykonawca nie liczył godzin i lat. Policzył, ile stracił. Chce pieniędzy od Grudziądza

Wykonawca nie liczył godzin i lat. Policzył, ile stracił. Chce pieniędzy od Grudziądza

2019-08-30, 10:01
Już wkrótce w Grudziądzu Festiwal Przypalanka Skąd ta nazwa

Już wkrótce w Grudziądzu Festiwal Przypalanka! Skąd ta nazwa?

2019-08-30, 09:12
- Bydgoszczanie byli świadomi, że będzie wojna - mówi profesor Janusz Kutta

- Bydgoszczanie byli świadomi, że będzie wojna - mówi profesor Janusz Kutta

2019-08-30, 08:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę