Małgorzata Kidawa-Błońska: musimy otaczać startupy opieką!
O wspieraniu branży kreatywnej mówiła w Toruniu Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera.
- Państwo powinno otaczać startupy opieką i szukać inwestorów, którzy nie będą się bali ryzyka - powiedziała w czwartek w Toruniu kandydatka KO na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska. Oceniła, że wielkim sukcesem byłoby, gdy powiedzie się jeden na pięć takich pomysłów.
- W tej kampanii bardzo dużo mówimy o pracy, o gospodarce. Mówimy o tym, że Polska ma być krajem nowoczesnym, kreatywnym. Nie będzie to możliwe, jeżeli nie damy ludziom szansy na realizowanie swoich pomysłów - podkreśliła Kidawa-Błońska po spotkaniu z przedsiębiorcami startupowymi w Młodzieżowym Centrum Spotkań Młodzieży.
Dodała, że w takich miejscach jak to powstają inicjatywy i działania, które być może zmienią świat w najbliższej przyszłości, a być może trzeba będzie na to poczekać nieco dłużej. Podkreśliła, że tego rodzaju pomysły i przedsięwzięcia - jak startupy - wymagają ryzyka.
- Państwo musi to wspierać i dawać szanse na prawo do eksperymentu, na prawo do tego, że nie każde z tych działań się powiedzie, bo być może na 5 projektów, które są tu podejmowane, jeden będzie tym najważniejszym w historii, który zmieni świat. Do takich działań należy podchodzić elastycznie. Państwo musi widzieć, że to nie jest scentralizowany system. On jest bardzo różnorodny - zakłada m.in. współpracę młodych ludzi z uczelniami, z osobami z dużym doświadczeniem. Oni muszą mieć prawo elastycznego podejmowana decyzji. Nie można nakazywać odgórnie, jak mają prowadzić takie firmy - podkreśliła kandydatka KO na premiera.
Wicemarszałek Sejmu oceniła, że jeżeli jako państwo nie zainwestujemy w tego rodzaju przedsiębiorstwa, to nie będziemy mogli mówić o zmianie świata wokół nas.
- W wyobraźni tych ludzi powstają projekty, które zmienią świat. Od państwa oczekują oni szansy na elastyczność, na zmniejszenie ilości biurokracji. Większości czasu nie może zabierać wypełniania papierów. Trzeba tworzyć takie sposoby wsparcia, żeby inwestorzy chcieli podejmować ryzyko wspierania tego rodzaju przedsiębiorstw, a one muszą mieć szansę dopracowywania swoich projektów i późniejszego wprowadzania ich w życie - - oceniła kandydatka KO na premiera.