Mieszkańcy mają dość korków w Stryszku. GDDKiA: Znikną po budowie S5 i S10
- Po pracy codziennie 30-40 minut stoimy w korku w okolicach Stryszka, a potem jeszcze musimy czekać na przejeździe kolejowym – narzekają mieszkańcy podbydgoskiej Brzozy i okolic. Generalna Dyrekcja Dróg na tę chwilę nie widzi rozwiązania. – Trzeba czekać na S5 i S10 – mówi rzecznik.
Jedna z naszych słuchaczek „Popołudnia z nami” zaproponowała, by przy wyjeździe z Bydgoszczy w kierunku Inowrocławia stanęła tablica z wyświetlaczem, która informowałaby o korku. – Wtedy jest alternatywa, bo można sobie zawrócić przy lotnisku i jechać inną drogą – mówi.
Nie można ustawić tablicy i cofać ruchu
Co na to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad? – Tablice zmiennej treści, na których można umieszczać różnego rodzaju komunikaty stoją tylko przy trasach autostradowych i ekspresowych. Droga nr 5 przez Bydgoszcz nie ma takiego statusu – tłumaczy Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału GDDKiA. – Chyba, że doszłoby do zamknięcia drogi czy też bardzo dużych robót drogowych, ale nie w przypadku korków. Po pierwsze – musielibyśmy na bieżąco je śledzić, posadzić tam człowieka, który obserwowałby, jak wygląda sytuacja w Stryszku. Po drugie – trzeba pamiętać, że nie możemy jakby cofać ruchu – powodować, że samochody będą wjeżdżać na węzeł lotnisko i zjeżdżać z powrotem do miasta i to w godzinie szczytu – dodaje.
S5 i S10 rozwiążą problem
Tomasz Okoński uspokaja jednak, że sytuacja na pewno się zmieni. – Przede wszystkim jak będziemy mieli drogę ekspresową S5, czyli obwodnicę Bydgoszczy, bo wtedy kierowcy nie będą już jechali przez Bydgoszcz, ale skierują się obwodnicą po drodze S5. Ponadto dzięki budowie drogi ekspresowej S10 na odcinku od Bydgoszczy do Torunia, ujęta jest rozbudowa drogi nr 25 właśnie na Inowrocław – od węzła Stryszek nawet za Brzozę. Planowana jest też budowa obwodnicy Brzozy od drogi krajowej nr 25 w kierunku na Łabiszyn, Mogilno czy drogi 254 – tłumaczy.
Kiedy korki znikną?
Jak dodaje, Stryszek to miejsce ograniczonej przepustowości. – Tutaj zmiana świateł nic nie zmieni, wchodzą w grę tylko duże inwestycje – mówi rzecznik.
Nie są znane jeszcze terminy budowy S5 i S10. – W przypadku tej drugiej czekamy na wydanie decyzji środowiskowej dla naszego odcinka. S5 jest w trakcie realizacji. Po ich wybudowaniu ruch w okolicach węzła Stryszek bardzo mocno spadnie i sytuacja na pewno się zmieni – mówi Tomasz Okoński.