Wspinali się na ścianę w lesie, wisieli pod mostem.Terenowa Masakra w Bydgoszczy [zdjęcia]
"Pozioma siatka - kto chodził po dachach, to sobie poradzi", "Ściana w lesie - z jej szczytu widać już świetlaną przyszłość" - to opis dwóch z 52 przeszkód na trasie Terenowej Masakry w bydgoskim Myślęcinku.
To bieg z przeszkodami po leśnym parku. Tuż po długim zjeździe z góry, czekała jedna z najtrudniejszych przeszkód - wspinanie się na mostek z wody. Dla wielu uczestników stanowiło to problem, więc pomagali im wolontariusze. Byli jednak tacy, którzy pomocy nie potrzebowali. - Jestem czwarty raz, znam tę przeszkodę nie stanowi dla mnie problemu -mówił jeden z uczestników.
To dziewiąta edycja imprezy. Na nowy - najdłuższy dystans 15 kilometrów zdecydowało się 50 z ponad tysiąca uczestników Masakry. Dlaczego postanowili wziąć udział w takiej imprezie? - To najlepsze odstresowanie od codzienności - od firmy, od problemów - tłumaczyli.