Prezes PiS we Włocławku: nie zapominaliśmy o nikim, kto potrzebuje wsparcia
Nie zapominaliśmy o nikim spośród tych, którzy potrzebują wsparcia, ale jednocześnie myśleliśmy o przyszłości - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas konwencji regionalnej partii we Włocławku, podczas której m.in. podsumowywał dotychczasowe działania rządu PiS.
Prezes PiS stwierdził, że każda partia po okresie rządzenia powinna zadać sobie pytanie, czy dotrzymała słowa i jakie są jej osiągnięcia. - Jeśli spojrzeć na ostatnie kadencje, nie tą jedną, ale kilka poprzednich, to nie przypominam sobie, żeby takie pytanie było zadawane, ale my chcemy być wobec wyborców uczciwi, wobec tego to pytanie zadajemy - mówił.
Kaczyński podkreślał też działania PiS dotyczące sfery społecznej, wspierania rodzin, seniorów, osób niepełnosprawnych. - Nie zapominaliśmy o nikim spośród tych, którzy potrzebują wsparcia, potrzebują pomocy i jednocześnie myśleliśmy o przyszłości, bo rodziny, w szczególnie te młodsze rodziny, w których przychodzą na świat dzieci, to jest kwestia naszej przyszłości - dodał prezes PiS.
Zaznaczył, że obecnie przeznaczane jest ponad 80 mld zł rocznie na programy społeczne, co - jak dodał - daje ok. 4 proc. PKB.
Podczas wystąpienia Kaczyński podkreślił, że obecnie jednym z tematów debaty w Polsce jest plan podniesienia płacy minimalnej, który zaprezentowało Prawo i Sprawiedliwość. - Niektórzy mówią, piszą, głoszą, że to jest jakieś uderzenie w polskich przedsiębiorców i jednocześnie, że to będzie nam źle służyło. Nie, szanowni państwo - mówił.
- Postęp gospodarczy, którego potrzebujemy, to jest przede wszystkim postęp, który musi opierać się na nowych technologiach i nowych metodach organizowania pracy - powiedział prezes PiS. - A kiedy wprowadzane są nowe technologie i kiedy organizuje się prace lepiej niż dotychczas? Wtedy, kiedy to się opłaca. A kiedy to się opłaca? Kiedy cena pracy jest na przyzwoitym poziomie. Jeżeli jest tania, to żyjemy w sferze półkolonialnej - dodał Kaczyński i zaznaczył, że należy skończyć z myśleniem o Polsce, jako o kraju taniej siły roboczej.
Prezes PiS powiedział też, że przez ostatnie 4 lata udało się przywrócić, może jeszcze nie pełen, ale jednak pluralizm w mediach. Podkreślał też znaczenie wprowadzonych przez PiS reform oświaty i szkolnictwa wyższego.
- Myśmy do roku 2015 w gruncie rzeczy pluralizmu w mediach nie mieli. Mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której - można powiedzieć - że jeśli chodzi o te najsilniejsze media, to one wszystkie mówiły tym samym głosem. A to z demokracją nie ma po prostu nic wspólnego - ocenił prezes PiS.
Według niego w ten sposób „ogromna część polskiego społeczeństwa” nie miała swojej „reprezentacji medialnej”. - I to była sytuacja chora, głęboko chora. Bóg nam pomógł, że w tej sytuacji zdołaliśmy wygrać wybory i przejąć władzę - zaznaczył Kaczyński. Wyraził pogląd, że choć dziś w mediach nie jest „tak, jak być powinno”, to jednak jest „nieporównanie lepiej”. - To też ta istotna zmiana, którą wprowadziliśmy - powiedział Jarosław Kaczyński.
Lider Prawa i Sprawiedliwości mówił też, że celem PiS jest zniwelowanie różnicy w zarobkach Polaków i mieszkańców państw zachodniej Europy. - My chcemy, żeby Polacy żyli tak jak na Zachodzie, pod każdym względem - przekonywał.
Zaznaczył jednak, że nie chodzi tylko o wyrównanie PKB per capita. Jego zdaniem warunkiem rozwoju Polski jest m.in. reforma oświaty i szkolnictwa wyższego. - Musimy także dobrze kształcić nasze dzieci, młodzież, zarówno tą w wieku szkolnym, jak i tę dorosłą, ale jeszcze ciągle się uczącą, czyli tą w wieku studenckim. To jest nasza wielka potrzeba - wskazywał szef PiS.
Liderem listy kandydatów PiS do Sejmu w okręgu toruńsko-włocławskim jest minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Drugie miejsce zajmuje tam poseł z tego okręgu, przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański, a trzecie wiceszefowa MEN, posłanka Iwona Michałek.
Obecnie PiS ma 6 posłów z okręgu toruńsko-włocławskiego. Posłanka Joanna Borowiak z Włocławka oraz posłanka Anna Sobecka z Torunia zajmują na liście wyborczej PiS miejsca czwarte i piąte. Z „szóstką” kandyduje wiceminister inwestycji i rozwoju Anna Gembicka, a miejsca numer 7 i 8 zajmują kujawsko-pomorska wicekurator oświaty Maria Mazurkiewicz oraz dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu Mariusz Kałużny. Z dziesiątego miejsca na liście kandyduje były poseł Zbigniew Girzyński.
Na zakończenie włocławskiej konwencji Jarosław Kaczyński powiedział do zebranych, że głos oddany na Łukasza Zbonikowskiego to głos przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, bo kandydatem PiS na senatora w okręgu nr 13 obejmującym Włocławek i ościenne powiaty jest Józef Łyczak. Z Grudziądza kandyduje senator Andrzej Mioduszewski. (PAP i inf własne)