Plakat wszystko zniesie? Policja bierze się za przedwyborczych wandali
Zniszczone plakaty wyborcze: w naszym regionie wpłynęły dotąd dwa zawiadomienia w tej sprawie, a już wiadomo, że będą następne. W Koronowie „zaatakowany” został plakat wyborczy Pawła Olszewskiego , kandydata Koalicji Obywatelskiej, w Bydgoszczy - Pauliny Wenderlich z Prawa i Sprawiedliwości.
- Policja wszczyna postępowanie w takich przypadkach tylko na wniosek pokrzywdzonych - mówi podinsp.Monika Chlebicz, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji. - Kandydaci mogą składać zawiadomienie o przestępstwie w dowolnym miejscu.
- Czasami kandydaci mają swoje plakaty w miejscach, nie mieszkają, albo w ogóle są te osoby które gdzieś tam są aktywne, nawet poza naszym nawet województwem. Każdy ma prawo złożyć zawiadomienie o przestępstwie czy wykroczeniu w najbliższym komisariacie Policji. Uprzedzam natomiast, że sprawa trafi do tego komisariatu, na terenie którego doszło do zniszczenia mienia, czyli do przestępstwa albo do wykroczenia.
Za zniszczenie plakatu wyborczego grozi grzywna nawet do 5 tysięcy złotych. Jeśli szkoda jest wyższa , może to być uznane za przestępstwo zagrożone karą więzienia do lat 3.