Zabił kolegę podczas alkoholowej libacji. Przyznał się do winy i do częściowej niepamięci
Zarzut zabójstwa znajomego usłyszał 46-letni torunianin. Do zdarzenia doszło we wtorek (10.09.), w jednej z altanek przy ul. Kraińskiej. Sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
- Zbigniew P. przyznał się do winy - mówi Judyta Głowacka, szefowa prokuratury Rejowej Toruń - Centrum Zachód. - Podejrzany to osoba, która nie ma stałego miejsca zameldowania w mieście. Mieszkał u pokrzywdzonego, wspólnie spożywali alkohol, znali się od dłuższego czasu. Doszło do przemocy, do uderzania narzędziami różnego rodzaju i w różne części ciała. Na skutek tych ciosów i ran kłuto - ciętych nastąpiło bardzo obfite krwawienie i zgon pokrzywdzonego Ryszarda J. Oskarżony przyznał się do winy, natomiast z takim zastrzeżeniem, że na skutek znacznego stanu nietrzeźwości, szeregu okoliczności nie pamięta.
Podejrzany był wcześniej karny za kradzieże, teraz może mu grozić nawet dożywocie.