Konfederacja się „spisała”. Ma ponad 11 tysięcy podpisów pod listami wyborczymi
Rekordową liczbę - największą dotąd - podpisów poparcia zebrała pod spisem kandydatów do Parlamentu, Konfederacja. Przedstawiciele tego ugrupowania z Bydgoszczy zanieśli w piątek rano (30.08.) do biura wyborczego gotową do rejestracji listę.
Jej lider, Marcin Sypniewski wyrecytował z pamięci 24 nazwiska i miejsca zamieszkania kandydatów na posłów! Z sukcesu cieszył się koordynator zbiórki podpisów i jeden z pretendentów do sejmowej ławy, Marek Stankiewicz.
- Większość tych podpisów pochodzi od osób z naszej organizacji. Chcę podziękować ruchowi narodowemu. Ta organizacja zebrała bardzo dużo podpisów. Wielu obywateli dzwoniło do nas, przychodziło i przynosiło czasami po 3, 4 podpisy od członków rodziny. Miło mi, że mamy uzbierane 11500 podpisów do Sejmu.
- Mamy ponad dwukrotność minimum, które było wymagane, żeby zarejestrować listę - mówi Marcin Sypniewski, „jedynka” konfederacji. - Dwie trzecie z kandydatów to osoby bezpartyjne. W pierwszej dziesiątce mamy tyle kobiet, ile PiS i PO łącznie, czyli mamy cztery kobiety w pierwszej dziesiątce. Jedna trzecia kandydatów jest z Bydgoszczy, reszta reprezentuje pozostałe powiaty.
Kandydatami Konfederacji do Senatu w okręgu bydgoskim są Leszek Posłuszny i Jarosław Latawiec.