Przedwyborcze pytania o Zachem. Pyta Partia Zieloni i mieszkańcy Łęgnowa
Jak kandydaci z naszego regionu do Parlamentu chcą uporać się z problemami skażenia środowiska: na terenach pozachemowskich w Bydgoszczy, a także w Tarkowie Dolnym, gdzie działa składowisko odpadów niebezpiecznych? O to pytają ich wyborcy i przedstawiciele Partii Zieloni. Tematu nie odpuszczą i będą ich z tego rozliczać - zadeklarowali na konferencji.
- Wśród polityków nie ma tym tematem większego zainteresowania. Do mnie poza Partią Zieloni zgłaszają się nieliczni, ale to jest kropla w morzy kandydatów, więc jak chcą rozwiązywać ten problem, skoro się nim nie interesują - opowiedziała Renata Włazik, mieszkanka osiedla Łęgnowo-Wieś.
- Tę bombę trzeba wreszcie rozbroić! Drodzy liderzy list co zamierzacie zrobić w sprawie Zachemu, co planujecie w sprawie Tarkowa Dolnego. Jeśli zostanę wybrany do Parlamentu, twmat Zachemu będzie wzięty pod uwagę przy obradach. Chcę, żeby Sejm zajmował poważnie się Zachemem. - powiedział Piotr Malich, kandydat do Sejmu z partii Zieloni.
Konferencja odbyła się w Bydgoszczy - przed wejściem głównym na tereny dawnego Zachemu.