Zarzuty dla matki po upadku dziecka z 1. piętra
Do 5 lat więzienia grozi włocławiance, która nie upilnowała swojej dwuletniej córeczki. W efekcie, jak informowaliśmy, dziecko wypadło z okna na pierwszym piętrze.
Obrażenia nie są groźne. Policja zatrzymała oboje rodziców. Po dobie spędzonej w izbie zatrzymań rodzice są już na wolności, ale matce postawiono zarzuty. Tylko matce, choć w chwili wypadku w domu byli oboje rodzice - informuje Anita Szefler - Ciupińska z policji we Włocławku.
- Przed matką postawiliśmy zarzut narażenia córki na niebezpieczeństwo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub utraty życia. Czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 5. W sprawie ojca mogę powiedzieć tyle, iż materiały zgromadzone w postępowaniu pozwalają jedynie na postawienie zarzutów matce, gdyż to właśnie ona sprawowała opiekę nad dzieckiem chwili tego zdarzenia - powiedziała Anita Szefler - Ciupińska.
Okazało się, że małżonkowie tego popołudnia podzielili się obowiązkami domowymi. Ojciec dziewczynki wykonywał drobne prace remontowe w mieszkaniu, zaś dwulatka była w tym czasie pod opieką matki. I właśnie z tego powodu, jak twierdzi policja, odpowiedzialność za niepilnowanie dziewczynki grozi wyłącznie matce.