„Stop suszy!” Oby nie było to tylko hasło
Powstaje katalog kluczowych działań w celu przeciwdziałania skutkom suszy. To konieczne, bo Polska me jedne z najmniejszych zasobów wody w Unii Europejskiej. A jednym z najbardziej zagrożonych suszą regionów w kraju są Kujawy i Pomorze. Dlatego to w Bydgoszczy zorganizowano konferencję pod hasłem „Stop suszy!”.
To pierwsze z cyklu 15 spotkań, które w najbliższym czasie odbędą się w całej Polsce. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie opracowuje pierwszy w kraju plan przeciwdziałania skutkom suszy.
- Program „Stop suszy!” to również przygotowanie konkretnego katalogu działań jak przeciwdziałać skutkom suszy, co powinniśmy robić? Jako obywatele przede wszystkim musimy zwracać uwagę na to by, tak do końca nie kosić wszystkich trawników. To zachowuje deszczówkę w tej mikroskali. Nie możemy wszędzie budować betonowych parkingów, wreszcie musimy budować zbiorniki retencyjne - powiedział Sergiusz Kieruzel ze Wód Polskich.
- Polska retencjonuje 6,5 procenta wód odpływowych. To zdecydowanie za mało. Program, który rozpoczynamy zwiększa możliwości retencyjne dla Polski ponad 2 razy, czyli do 15 proc. i jest programem przygotowanym na 7 lat - poinformował minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
- Co jest szczególnie istotne tutaj - w Kujawsko-Pomorskiem, to dokonać zatrzymania wody w Wiśle poprzez budowę kolejnego stopnia poniżej Włocławka, czyli w Siarzewie. To oczywiście robimy. Mówiliśmy o tym wielokrotnie. To są również działania na rzecz zatrzymania wody, ale każdy z nas, każdy obywatel może też swoje uczynić na rzecz zapobiegania skutkom suszy poprzez racjonalne oszczędne korzystanie z wody - dodał
Przemysław Daca, prezes PGW Wody Polskie.