Prokuratura analizuje drugi konkurs na prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej
Śledztwo dotyczy przekroczenia uprawnień przez członków rady nadzorczej miejskiej spółki oraz zespołu doradczego, który rekomendował na to stanowisko Przemysława Lipkę.
Prokuratura wzięła pod uwagę materiały zebrane przy okazji innego, umorzonego niedawno śledztwa, w sprawie wpływania prezydenta Michała Zaleskiego na wybór Przemysława Lipki na to stanowisko. O szczegółach mówi Judyta Głowacka, szefowa Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum:
- To śledztwo zostało wszczęte na bazie materiałów, które były przedmiotem śledztwa z zawiadomienia Sławomira M., a dotyczącego przekroczenia uprawnień przez prezydenta miasta Torunia. Chodziło o wpływanie na decyzje rady nadzorczej w konkursie, w ramach którego został wybrany prezesem Toruńskiej Infrastruktury Sportowej Przemysław L.
Dodaje, że w ocenie prokuratury, zachodziła konieczność pogłębienia okoliczności dotyczących prawidłowości przeprowadzenia procedury konkursowej.
Przypomnijmy, że w drugim konkursie miasto obniżyło kryteria dla kandydatów. Prokuratura wyjaśni, czy nie zostało to „zrobione” pod Przemysława Lipkę...
- Kwestia zaniechania zastosowania tych kryteriów, czy też rezygnacja z rozmowy z kontrkandydatką Przemysława L., która ostatecznie nie została przeprowadzona, to dało powód do takiego działania prokuratury, a ponieważ sprawa ta jest przedmiotem szerokiego zainteresowania społecznego, chcieliśmy wyjaśnić te wszystkie wątki - tłumaczy szefowa Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum.
Więcej w materiale Michała Zaręby.