Zarzuty dla kierowcy po czołowym zderzeniu autobusów w Bydgoszczy
Zarzut spowodowania wypadku drogowego, w którym doznano poważnych obrażeń ciała - usłyszał kierowca MZK w Bydgoszczy.
W nocy z soboty na niedzielę miał doprowadzić do zderzenia czołowego z drugim autobusem Miejskiego Zakładu Komunikacji na ulicy Bernardyńskiej. Poszkodowanych było łącznie 20 osób.
- Kierowcy linii nocnej 31 został przedstawiony zarzut spowodowania wypadku drogowego, w którym doznano poważnych obrażeń ciała. Wiadomo, że autobus linii nr 31 nocnej, wjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z autobusem nocnym linii 32. Trwają wyjaśnienia ewentualnej przyczyny, ostateczna odpowiedź znana będzie za jakiś czas - mówi prokurator Włodzimierz Marszałkowski z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.
Prokuratura podkreśla, że są to wciąż wstępne ustalenia. Obecnie analizowany jest monitoring, stan pojazdów, a także zostaną przesłuchani świadkowie. Za przestępstwo spowodowania wypadku drogowego, w którym doznano poważnych obrażeń ciała, grozi kara do lat 8 pozbawienia wolności. Obaj kierowcy byli trzeźwi.