Jest kasa na Camerimage w Toruniu, ale nie odbędą się inne festiwale
Toruń dołoży 1,7 mln zł do organizacji w mieście festiwalu Camerimage. Tak zdecydowali dziś radni. Kwota pozwoli przygotować tę edycję imprezy - powiedział dziennikarzom Marek Żydowicz, dyrektor Festiwalu Camerimage.
- Rozmawialiśmy o tym w klubie i na komisji. Jest zgoda by dokonać przesunięć w budżecie i dofinansować tę imprezę, bez wątpienia najwyższej rangi artystycznej. Po festiwalu wyciągniemy wnioski, jeśli chodzi o wpływ na promocje Torunia - powiedział Marcin Czyżniewski, przewodniczący rady miasta z prezydenckiego klubu Michała Zaleskiego.
- Mamy świadomość, że nasza propozycja pojawiła się już po uchwaleniu budżetu. Rozmawiamy na razie o tym roku, ale zastanawiamy się też, jak podpisać kontrakt na dłuższy czas. Wszyscy wiemy, że to jest związane z infrastrukturą i równolegle staramy się dyskutować o powstaniu dodatkowego obiektu na Jordankach, zgodnie z planem przestrzennym zagospodarowania miasta, który przewiduje, że tam taki obiekt powstanie. Liczymy, że ten obiekt będzie uwzględniał potrzeby festiwalu Camerimage - dodał Marek Żydowicz, dyrektor festiwalu.
Głównym miejscem listopadowej imprezy będzie Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki. Pieniądze Toruń zaoszczędził na promocji oraz na innych imprezach. Nie odbędą się między innymi Festiwal Piosenki i Ballady Filmowej oraz Festiwal Wspomnień.