Janusz Korwin-Mikke chce przekonać ludzi, którzy mają dość tego, co jest
Regionalni kandydaci Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy do Parlamentu Europejskiego szukali wyborców w Toruniu: - Niesiemy Europie wolność nadzieję i świeżość!- głosili.
- Przy Okrągłym Stole, generał Kiszczak zaplanował, że prawicy nigdy w Polsce nie dopuszczą do władzy. No i teraz mamy nadzieję, że Polacy będą chcieli zobaczyć, jak to by wyglądało - mówi Janusz Korwin - Mikke.
- Wyborcy dadzą po raz pierwszy od dawna szansę prawdziwie prawicowej partii - zauważa Sławomir Mentzen, „jedynka” Konfederacji w województwie pomorskim. - Jeżeli uda nam się jesienią wejść do parlamentu polskiego na fali tego dobrego wyniku w wyborach wiosennych, będziemy w stanie powstrzymać szaleństwa rządów Platformy albo Prawa i Sprawiedliwości, przed robieniem kolejnych bardzo kontrowersyjnych, radykalnych kroków, tak jak wydawanie dziesiątek miliardów złotych na różnego rodzaju programy socjalne.
Marcin Sypniewski podkreśla, że jego ugrupowanie niesie Europie wolność, nadzieję i świeżości.
- Uwolnimy Europę od władzy biurokracji, Polaków od Tuska i Kaczyńskiego, damy Europie nadzieję na zakończenie wojny ideologicznej, na zakończenie propagandy środowisk LGBT.
Tomasz Mentzen mówi w imieniu najsłabszych.
- Czyli dzieci nienarodzonych. W Europie obecnie panuje całkowite przyzwolenie na zabijanie najsłabszych z nas. Żadna Polska partia obecna w sejmie, absolutnie nic nie ma zamiaru z tym zrobić. Miejmy nadzieję że Konfederacji się uda zmienić ten trend...