Zginęła w pożarze w Bydgoszczy. Strażacy znaleźli grzałkę i garnek z wodą
Ogień pojawił się nad ranem na pierwszym piętrze kamienicy przy ulicy 3 maja w Bydgoszczy. Pożar nie był duży, ale niestety tragiczny.
- Osmolone drzwi mieszkania otwarto siłowo. W lokalu występowału zadymienie. Lokatorka przebywała w jednym z dwóch pokoi - opowiada ogniomistrz Marcin Szirm z Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. - W drugim pokoju znaleźliśmy podłączoną do kontaktu małą grzałkę do wody, poniżej stał garnek, a bezpośrednia okolica opisanego miejsca była osmolona.
Obecne na miejscu pogotowie ratunkowe reanimowało kobietę, ale nie udało sie jej uratować. Pożar gasiły dwa zastępy straży pożarnej.
- Strażacy pukali do nas o godz. 5.00. Prosili, żebyśmy opuścili mieszkanie, bo było pełno dymu - opowiada jeden z mieszkańców.