W toruńskim Parku Pamięci ktoś zapomniał o przykazaniu: nie kradnij...
Nie tylko wspomnienie zbrodni pomorskiej, ale i zielone miejsce w centrum Torunia dla mieszkańców - takie funkcje miał spełniać oddany do użytku po rewitalizacji Park Pamięci. Pojawił się jednak problem - z parku notorycznie giną sadzonki kwiatów i krzewów.
Torunianie bardzo często odwiedzają ten park, i to od ponad kilkudziesięciu lat.
- Jako dziecko bardzo często się tutaj bawiłem. Wtedy to była jedna wielka ruina. Teraz, po latach, widać wyraźnie zmianę - stwierdza jeden z mieszkańców Torunia.
- To miejsce pięknieje z roku na rok - potwierdza Beata Krzemińska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. - Niestety, po każdym wiosennym nasadzeniu, drzewa, krzewy cieszą oko niecałą dobę, a potem znikają. To samo dzieje się z sadzonkami kwiatów. Z tego powodu wkrótce rozpoczynamy montaż kamer. Teren będzie obserwowany, ale niezależnie od naszych działań, prosimy okolicznych mieszkańców, żeby nie przyzwalali na wandalizm i, o ile uda się ten proceder zauważyć, zgłaszali takie przypadki.
Więcej o sprawie w audycji Bliżej życia po 16.30.