Degustacja bez uniesień, czyli proste czeskie rytuały w Inowrocławiu
Mieszkańcy Inowrocławia kultury spożywania piwa będą mogli uczyć się od Czechów. W knajpce Kozlovna Na Soli entuzjaści piwa wypiją trunki o prawdziwie czeskim smaku, poznają także typowe dla naszych południowych sąsiadów piwne rytuały.
- Nie wymyślimy nowej kultury piwa, ale dobrze jest czerpać od najlepszych. Czesi są jednym z krajów typowo piwnych. U nich zaskakuje już sama liczba rytuałów barmańskich, dobra kuchnia i piwo blisko ludzi. To się przyjmie w Polsce, jako rodzaj przeciwwagi dla tzw. rewolucji piwnej, czyli dla piwnego rzemiosła, nowych stylów, dodatków do piwa - mówi piwoznawca Maciej Chołdrych.
- Dla przeciwwagi polecamy kulturę czeską, czyli piwo dla ludzi, blisko ludzi. Chodzi o to, by usiąść w gronie znajomych, napić się dobrego piwa, bez jakichś uniesień. Po prostu. Do tego słynny czeski smażony ser, golonki, ale przekąski także, np. śledzie w occie, tzw. zawinacze. Nie trzeba wyszukanych składników, wystarczy kilka dobrych składników zmontować z dobrym piwem. To wszystko.
Kozlovna w Inowrocławiu jest drugim tego rodzaju lokalem w Polsce po Gdańsku.