Żółty dym nad Anwilem? To nie awaria
Mieszkańców Włocławka mogą dziś zaniepokoić kłęby żółtobrązowego dymu nad zakładami Anwil. To nie awaria. Firma będzie uruchamiać po przerwie linię produkcyjną kwasu azotowego. Proces technologiczny wywołuje dużą chmurę przebarwionej pary wodnej.
Anwil zapewnia, że zjawisko nie jest szkodliwe dla zdrowia okolicznych mieszkańców. Proces uruchomienia linii produkcyjnej, jak deklaruje Anwil, przebiegnie pod nadzorem zakładowych służb ochrony środowiska.
Dodatkowo został o nim powiadomiony włocławski inspektorat ochrony środowiska.