Zamachy na Sri Lance. Wybuchy w kościołach i hotelach
Co najmniej 156 osób zginęło, a ponad 400 zostało rannych w sześciu eksplozjach, do których doszło w niedzielę wielkanocną na Sri Lance - podaje Reuters, cytując lokalne media. Wśród ofiar jest 35 obcokrajowców.
Do wybuchów doszło w trzech kościołach i trzech hotelach.
Eksplozje miały miejsce m.in. w kościele na północy stołecznego Kolombo i w hotelach w tym mieście oraz w świątyni w Migamuwie - mieście leżącym około 30 km na północ od stolicy. Do wybuchów w kościołach doszło w czasie mszy świętej.
W samym Kolombo wybuchy miały miejsce w hotelach oraz w kościele św. Antoniego; do pozostałych dwóch eksplozji doszło w kościele św. Sebastiana w Migamuwie (ang. Negombo) - w większości katolickim mieście leżącym około 30 km na północ od stolicy - oraz w świątyni w znajdującej się na wschodzie wyspy Madakalapuwie (ang. Batticaloa).
Prawdopodobnie co najmniej dwie z eksplozji były dziełem zamachowców samobójców.
Sri Lanka jest w większości buddyjskim krajem, katolicy stanowią tam 6 procent populacji.
(PAP)