Przepychanki w Urzędzie Marszałkowskim. Zwolniony pracownik zaprasza szefa na boks

2019-04-15, 20:07  Iwona Muszytowska - Rzeszotek
Marek Pijanowski w swoim oświadczeniu dziękuje marszałkowi Piotrowi Całbeckiemu i za medal marszałka i za powierzenie stanowiska zastępcy dyrektora do spraw kultury/fot. archiwum You Tube

Marek Pijanowski w swoim oświadczeniu dziękuje marszałkowi Piotrowi Całbeckiemu i za medal marszałka i za powierzenie stanowiska zastępcy dyrektora do spraw kultury/fot. archiwum You Tube

"Za bardzo różnimy się charakterami, aby nasza współpraca była możliwa" - oświadczył Marek Pijanowski z-ca Dyrektora Departamentu Kultury w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu, który w piątek został zwolniony z pracy. Wcześniej urzędnik wezwał policję i zgłosił naruszenie nietykalności osobistej...

Jak wyjaśnił w poniedziałek (15.04.) Marek Pijanowski, miał zostać dwa razy odepchnięty przez dyrektora Departamentu Kultury, Jerzego Janczarskiego. - Mamy zupełnie inne charaktery - podkreśla Marek Pijanowski - ja jestem łagodny a pan Jerzy Janczarski agresywny.

Marek Pijanowski przedstawia szczegóły całego zajścia. - Dyrektor zrzucił mi złe stosunki z pracownikami, i to że źle pracuje, że źle pracowałem poprzedniego dnia. Pan dyrektor o tym wszystkim mówił do mnie w nieparlamentarnych słowa. Słysząc to, powiedziałem że wstaję, i idę po telefon komórkowy, żebyśmy zaczęli rozmawiać merytorycznie, a nie emocjonalnie.

Na te słowa, dyrektor zerwał się z miejsca, stanął w drzwiach i powiedział: siadaj, nigdzie nie pójdziesz. Podszedłem do drzwi, zostałem odepchnięty, podszedłem drugi raz, znowu dyrektor mnie odepchnął. Zawiadomiłem policję, że doszło do naruszenia cielesności. Miło by było, gdyby pracownicy Urzędu Marszałkowskiego chcieli spotkać się z moimi pracownikami i porozmawiać: czy rzeczywiście jest to prawda, że to ja byłem tyranem, czy w departamencie panuje nawet nie lekki mobbing...

Marek Pijanowski w swoim oświadczeniu dziękuje marszałkowi Piotrowi Całbeckiemu i za medal marszałka i za powierzenie stanowiska zastępcy dyrektora do spraw kultury.
- Zgadzam się w stu procentach z panem marszałkiem, że dalsza współpraca pomiędzy mną a dyrektorem Janczarski nie miała sensu, ponieważ jesteśmy dwoma różnymi charakterami: ja jestem łagodny i traktuje ludzi serdecznie. On jest człowiekiem agresywnym, który nie przebiera w słowach (...). Dyrektor Janczarski jest osobą, która prawdopodobnie nie może wyładować swojej energii, wobec tego zapraszam go na poniedziałkowe środowe i piątkowe treningi do naszego klubu bokserskiego "Pomorzanin". Być może jak dyrektor potrenuje sobie na worku bokserskim, będzie łagodniejszy w pracy i będzie w niej bardziej chodziło o kulturę, niż o kulturę fizyczną.

Marek Pijanowski odpiera jednocześnie wszelkie zarzuty. Ten, o źle wykonywanej pracy, we wskazanym przez dyrektora dniu, podsumowuje przedstawiając rozbudowany plan swoich działań i to od wczesnych godzin porannych, do późnych godzin nocnych.

Kolejny incydent: po zeznaniach na komendzie, Marek Pijanowski nie został wpuszczony do swojego gabinetu. - Usłyszałem od dyrektora Janczarskiego, że pracuję do 15.30, a skoro jest 15.45, to ja do gabinetu wejść nie mogę, ponieważ moje godziny pracy minęły. Osobiste rzeczy mogłem odebrać o 7.30 dnia następnego, o czym także zawiadomiłem wezwaną na miejsce policję - relacjonuje Marek Pijanowski.

Dyrektor Jerzy Janczarski odmówił komentarza w tej sprawie.

- Za bardzo różnimy się charakterami, aby nasza współpraca była możliwa - oświadczył Marek Pijanowski z-ca Dyrektora Departamentu Kultury w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu

Marszałek Piotr Całbecki o zwolnieniu Marka Pijanowskiego mówił Adrianie Andrzejewskiej

Toruń

Region

Tragiczny wypadek w Świeciu. W zderzeniu dwóch samochodów zginęła jedna osoba

Tragiczny wypadek w Świeciu. W zderzeniu dwóch samochodów zginęła jedna osoba

2025-01-13, 08:29
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który miał postrzelić 40-latka w Bydgoszczy

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który miał postrzelić 40-latka w Bydgoszczy

2025-01-13, 08:10
Historia... kinem się toczy. W Kruszwicy X muza wraca na dawne miejsce [wizualizacja]

Historia... kinem się toczy. W Kruszwicy X muza wraca na dawne miejsce [wizualizacja]

2025-01-13, 07:57
Bydgoska Bazylika uruchamia sklep charytatywny. Adres Dobrze znany [zdjęcia, wideo]

Bydgoska Bazylika uruchamia sklep charytatywny. Adres? Dobrze znany [zdjęcia, wideo]

2025-01-13, 07:00
Tężni w Ciechocinku reklamować nie trzeba, warzelnię soli - tak. Nagrodzono film o fabryce [ZOBACZ]

Tężni w Ciechocinku reklamować nie trzeba, warzelnię soli - tak. Nagrodzono film o fabryce [ZOBACZ!]

2025-01-12, 18:41
Technicy dentystyczni w akcji. Bydgoski Ośrodek im. Maczka egzaminował w nowej pracowni [zdjęcia]

Technicy dentystyczni w akcji. Bydgoski Ośrodek im. Maczka egzaminował w nowej pracowni [zdjęcia]

2025-01-12, 15:41
Bydgoska policja szuka mężczyzny, który postrzelił 40-latka. Może być niebezpieczny

Bydgoska policja szuka mężczyzny, który postrzelił 40-latka. Może być niebezpieczny

2025-01-12, 13:38
Pod świniami zarwała się podłoga. Strażacka akcja w chlewni w gminie Łasin [zdjęcia]

Pod świniami zarwała się podłoga. Strażacka akcja w chlewni w gminie Łasin [zdjęcia]

2025-01-12, 12:00
Ponad 150 godzin ciężkiej walki z ogniem. Strażacy ugasili pożar hali firmy Neupack Polska

Ponad 150 godzin ciężkiej walki z ogniem. Strażacy ugasili pożar hali firmy Neupack Polska

2025-01-12, 10:55
Córka zmusiła, koleżanka namówiła, wnuki nic nie wiedzą Bydgoskie wybory Miss 80 [zdjęcia]

Córka zmusiła, koleżanka namówiła, wnuki nic nie wiedzą! Bydgoskie wybory Miss 80+ [zdjęcia]

2025-01-12, 09:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę