Strajk nauczycieli w regionie. Gdzie puste korytarze i lekcje odwołane [aktualizacja]
Trwa strajk nauczycieli i pracowników oświaty. Reporterzy Polskiego Radia PiK odwiedzają szkoły w województwie kujawsko-pomorskim.
W Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Bydgoszczy byli dziś tylko nauczyciele, którzy dzień rozpoczynali od podpisania listy-deklaracji o przystąpieniu do akcji strajkowej. - Jestem przyzwyczajona do tego, że nas nikt nie docenia, ale w tym momencie to już jest utrata godności. Jedyne co mnie cieszy to fakt, że społeczeństwo dzięki całej sytuacji zauważyło, że mit, że nauczyciel nic nie robi, tylko 18 godzin jest w szkole, a potem ma nieustające trzymiesięczne wakacje to trochę przesada - powiedziała jedna z nauczycielek z ZSO nr 4 w Bydgoszczy..
Toruń, Grudziądz, Włocławek
- 65 na 69 toruńskich placówek oświatowych przystąpiło do strajku w Toruniu - przekazała popołudniu rzecznik prezydenta Magdalena Stremplewska. Nie przyłączyło się Przedszkole Miejskie nr 13, Zespół Szkół Inżynierii Środowiska, Szkoła Podstawowa nr 35 oraz Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna. Strajkuje 1919 nauczycieli i 226 pracowników niepedagogicznych - czyli 66,5 proc. wszystkich obecnych w placówkach. Urząd przypomina, że dzieci, którym rodzice nie mogą zapewnić opieki na czas strajku mogą skorzystać z oferty zajęć kulturalnych i sportowych przygotowanych przez miejskie instytucje. Potrzebne informacje są na torun.pl
W Grudziądzu 95 proc. nauczycieli nie pojawiło się dzisiaj w szkołach. Opiekę w kilkudziesięciu placówkach sprawuje łącznie 89 księży i pedagogów, którzy nie przystąpili do akcji strajkowej. Do szkół podstawowych i gimnazjów przyszło na zajęcia dziesięcioro uczniów, a do przedszkoli rodzice przyprowadzili pięćdziesięcioro dzieci. W Grudziądzu wszystkie szkoły i przedszkola biorą udział w strajku.
We Włocławku strajkuje 1134 nauczycieli, a to ponad 80 proc. wszystkich w mieście. Do protestu nie przystąpiło tylko 146. Na zajęcia przyszło w poniedziałek 102 dzieci.Małe szkoły też strajkują
Jeden z naszych reporterów pojechał do małej szkoły w Krąplewicach w powiecie świeckim. Tam również pedagodzy biorą udział w proteście.
- Nauczyciele o godz. 7 rozpoczęli strajk zgodnie z procedurami. Na razie nie ma uczniów w szkole, ponieważ w piątek już zamieściliśmy informację w dzienniku elektronicznym oraz na drzwiach szkoły z prośbą, aby rodzice, którzy mają taką możliwość pozostawili uczniów, wychowanków, dzieci w domu. Jeżeli nie mają takiej możliwości mogą dziecko przysłać do szkoły i my się nimi zaopiekujemy, ale podkreślam to zajęcia tylko opiekuńcze, zajęć dydaktycznych nie będzie. Zobaczymy co dalej, będziemy na bieżąco informować rodziców - powiedziała Karolina Wesołowska, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka w Krąplewicach.
Podzielona "Solidarność"
Niektórzy członkowie NSZZ "Solidarność", mimo podpisania porozumienia z rządem, również podjęli strajk w szkołach w województwie kujawsko-pomorskim. - Sytuacja jest różna w poszczególnych miastach - powiedział szef toruńsko-włocławskiej sekcji oświatowej Solidarności Wojciech Jaranowski.
- Struktury oświatowej "Solidarności" w Inowrocławiu i Toruniu miały porozumienia z Związkiem Nauczycielstwa Polskiego i tam najprawdopodobniej ci nauczyciele przystąpili do strajku ZNP. Jeżeli chodzi o Włocławek, to również wiem z informacji od członków związku, że są przypadki przystąpienia do strajku. Wiele osób jednak na pewno słuchało wczoraj wypowiedzi naszego przewodniczącego i do tego strajku nie przystąpi. Tutaj chodzi o indywidualną decyzją każdego pracownika - podkreślił Jaranowski. Dodał, że sytuacja jest różna w poszczególnych miastach i szkołach.
W niedzielę z rządem porozumiała się NSZZ Solidarność, a Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych zdecydowały się na bezterminowy strajk.