Wojewoda zezwala na wystawę, poseł się oburza
W urzędzie wojewódzkim w Bydgoszczy eksponowana jest wystawa fotografii Zbigniewa Plucińskiego pt. „To nie reszka, to Polska”. Zdjęcia z wydarzeń odbywających się po katastrofie smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku wzbudziły wyjątkowo silne emocje...
W kwietniu ubiegłego roku ekspozycja była prezentowana w Oratorium im. św. Jana Pawła II przy kościele Jezuitów w Bydgoszczy. W tym roku, przed dziewiątą rocznicą smoleńskiej tragedii, na prośbę „bydgoskiego środowiska dawnej opozycji antykomunistycznej” wojewoda kujawsko pomorski udostępnił salę im. Bydgoskiego Marca 1981 roku.
Wystawa jest przeciwko partii...
Paweł Olszewski z Platformy Obywatelskiej odebrał tę wystawę jako „mowę nienawiści”. Zapowiedział na poniedziałek konferencję prasową w tej sprawie. Zauważył zaś zdjęcia dlatego, że w tej samej sali odbywało się w piątek spotkanie poświęcone pozachemowskim zanieczyszczeniom i już w czasie spotkania spowodowało to wymianę zdań. Politycy z Platformy Obywatelskiej uznali bowiem, że wystawa jest wymierzona przeciwko ich partii.
Paweł Olszewski zamieścił na Facebooku taki wpis:
”Przedstawicielem rządu Marawieckiego w kujawsko-pomorskim jest osoba otwarcie popierająca mowę nienawiści. Tego typu zachowanie, niespełna 3 miesiące po tragicznych wydarzeniach w Gdańsku, jest niedopuszczalne” (pisownia oryginalna).
Wczoraj oświadczenie na temat wystawy opublikował doradca wojewody Jarosław Jakubowski. Czytamy w nim:
„Podkreślam, że zdjęcia na niej prezentowane są fotoreportażem, dokumentującym tamte wydarzenia i tamte emocje. Zdaję sobie sprawę, że prezentowane na fotografiach transparenty i napisy mogą wywoływać kontrowersje, jednak trudno polemizować z zaistniałymi i udokumentowanymi przez autora zdjęć zdarzeniami, a tym bardziej cenzurować je. Tak po prostu było.
Daje się zauważyć, że przestrzeń publiczna dla prezentowania konserwatywnych, niepodległościowych czy innych „niesłusznych” przekonań jest częstokroć ograniczana np. pod pretekstem „mowy nienawiści”. Dowodem na to są choćby żądania usunięcia wystawy pana Zbigniewa Plucińskiego z urzędu wojewódzkiego.
Organizując tę ekspozycję chciałem przeciwstawić się tej swoistej cenzurze i zapewnić możliwość prezentacji poglądów środowiska, które w wielu innych miejscach ma z tym ogromne problemy”.
Ze spotkania poseł wyszedł...
Temat został zauważony też przez prasę. Express Bydgoski pisze: „hasła uderzające niewybrednie m. in. w Platformę Obywatelską, a także Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego widoczne są na fotografiach autorstwa Zbigniewa Plucińskiego — członka stowarzyszenia „Chełminiacy 1982"”.
Gazeta Wyborcza oburza się: „Bogdanowicz zapowiadał, że chce rozmawiać ponad podziałami politycznymi. Gości zaprosił do największej sali w urzędzie, im. Bydgoskiego Marca. To tutaj doszło do tzw. wydarzeń bydgoskich. Z tej sali w 1981 r. milicja siłą wyciągnęła działaczy "Solidarności".
Na ścianach zawisło ponad sto zdjęć. Duża część to same transparenty. Na przykład: „Reżim Tuska i Komorowskiego boi się prawdy. Kłamie", „PO smoleńskim krętaczom i kopaczom tylko „Bolki” wybaczą", „Przerwijmy V rozbiór Polski", „Tusku – odpowiesz za zniszczenie Polski. Za miliony bezrobotnych i żyjących w biedzie. Za Smoleńsk", „Obudź się Polsko””.
Natomiast Jarosław Kopeć w Tygodniku Bydgoskim komentuje:
„Poseł Olszewski dał zaś znowu popis gry bez zasad, za którą dzieciaki wywalają z piaskownicy na zbity pysk. (...) Już dzień przed spotkaniem rozesłał list, w którym napisał: „doświadczenie ostatniego spotkania organizowanego przez Pana Wojewodę sprawia, że nie mam żadnych wątpliwości, iż kolejne spotkanie, to tylko polityczna zagrywka, mająca na celu rozmycie odpowiedzialności (...) piątkowe spotkanie zakończy się dokładnie tak jak poprzednie-brakiem jakichkolwiek ustaleń i odkładaniem problemu dla przyszłych pokoleń.
Tyle że z poprzedniego spotkania wyszedł, zanim doszło do merytorycznej dyskusji, a ta zaowocowała właśnie kolejnym, w czasie którego już mówiło się m.in. o rozwiązaniu problemu dostaw zdrowej wody dla mieszkańców Łęgnowa i sposobu finansowania konkretnych badań”.