Zakład Metron wydaje ostatnie tchnienie. Czy dialog go wskrzesi? Taką nadzieję ma ponad 130 pracowników

2019-03-14, 18:14  Adriana Andrzejewska/Redakcja
Siedziba firmy Metron: zakurzone maszyny, zaschnięte kwiaty w doniczkach, zegar, na którym czas się zatrzymał i...obraz Władysława Gomułki na ścianie/fot. Adriana Andrzejewska

Siedziba firmy Metron: zakurzone maszyny, zaschnięte kwiaty w doniczkach, zegar, na którym czas się zatrzymał i...obraz Władysława Gomułki na ścianie/fot. Adriana Andrzejewska

- Metron jest marką, którą warto reaktywować - mówił po posiedzeniu Prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego prezes spółki Leszek Pilarski.

Dziennikarze mieli okazję zobaczyć, jakimi maszynami dysponuje Metron. Widzieli także w jakim stanie jest obiekt: zakurzony sprzęt, zaschnięte kwiaty w doniczkach, zegar, na którym czas się zatrzymał i...obraz Władysława Gomułki na ścianie.

Wnętrze zakładu robi wrażenie opuszczonego dawno temu, jakby jeszcze w poprzedniej epoce. Wojewoda uważa, że dalsza produkcja w tym miejscu nie jest możliwa...

Z likwidacją Metronu nie zgadza się prezes firmy, Leszek Pilarski, który zwrócił się do Agencji Rozwoju Przemysłu oraz Wojewody Kujawsko – Pomorskiego z prośbą o pomoc i wyrażenie zgody na restrukturyzację firmy.

- Metron jest marką, którą warto reaktywować - przekonywał. Prezes Pilarski zarzucił przedstawicielom Skarbu Państwa brak zainteresowania problemem. Te zarzuty odpierał wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, twierdząc, że upadek firmy wynika z zaniedbań zarządu. Powtarza się zarzut o brak nowoczesnych rozwiązań.

- Czy wszyscy jeżdżą nowymi rocznikami samochodów? - odpiera zarzuty o pracę na zużytych i zbyt starych maszynach prezes Pilarski.

- Tak, zgadza się, te maszyny nie są najnowsze, ale one pozwoliły do sierpnia ubiegłego roku podwoić produkcją. Każda maszyna jest tak samo jak niemal każdy samochód, do remontu.

Tłumaczy, że to, co jest najcenniejsze w firmie to nawet nie ten maszyny, ale marka i technologia i ludzie.

- Terminy biegną, firmy w zasadzie już nie ma, trzeba się zastanowić, jak pomóc - mówi Roman Rogalski prezes Nadwiślańskiego Związku Pracodawców Lewiatan, pełniący obowiązki przewodniczącego prezydium w zastępstwie za nieobecnego marszałka Piotra Całbeckiego.

- Wojewódzka rada nie podejmuje jednak wiążących decyzji, ale wspomaga różne organy decyzyjne w Polsce, które mogłyby do tego procesu naprawy się przyczynić. Ministerstwo Skarbu Państwa może mieć w tym procesie istotną rolę do spełnienia - uważa Roman Rogalski. Zapowiada, że prezydium przeanalizuje sytuację i wystąpienia prezesa oraz wojewody, po czym podejmie dalsze decyzje.

Warto wiedzieć

Firma Metron została założona w 1920 roku z inicjatywy inż. Wacława Lieberta, pierwotnie pod nazwą Fabryka Gazomierzy i Aparatów „GAZOMIERZ” . 22 października 1920 roku stosowne ministerstwa zatwierdziły statut spółki. Według statutu, spółkę utworzono „w celu budowy i reperacji gazomierzy, przyrządów pokrewnych, a także wszelkiego rodzaju maszyn, narzędzi i aparatów”. Jej pierwszym dyrektorem został Wacław Liebert.

Zasłużona toruńska firma walczy o przetrwanie i odpiera zarzuty decydentów...

Region

Spłonęła kamienica w Strzelnie. Pogorzelcy potrzebują pomocy

Spłonęła kamienica w Strzelnie. Pogorzelcy potrzebują pomocy!

2019-01-24, 11:51
Puchar Mistrzostw Świata na wyciągnięcie ręki Ale się działo [wideo]

Puchar Mistrzostw Świata na wyciągnięcie ręki! Ale się działo! [wideo]

2019-01-24, 10:25
Jak zakończy się kryzys w stosunkach dyplomatycznych z Norwegią O tym w Rozmowie dnia

Jak zakończy się kryzys w stosunkach dyplomatycznych z Norwegią? O tym w Rozmowie dnia

2019-01-24, 10:03
Duże pieniądze z Unii na szpital w Toruniu

Duże pieniądze z Unii na szpital w Toruniu

2019-01-24, 07:06
Trwa walka z azbestem Fundusz Ochrony Środowiska nie żałuje pieniędzy na działania proekologiczne

Trwa walka z azbestem! Fundusz Ochrony Środowiska nie żałuje pieniędzy na działania proekologiczne

2019-01-24, 06:11
Firma z Gdyni, która miała wywieźć tartak została podpalona - ustalili biegli

Firma z Gdyni, która miała wywieźć tartak została podpalona - ustalili biegli

2019-01-24, 05:42
Miał wyłudzać pieniądze za castingi. Walczy o uniewinnienie

Miał wyłudzać pieniądze za castingi. Walczy o uniewinnienie

2019-01-23, 21:43
Zmiana kwalifikacji czynu dla rolników, którzy mieli zmuszać do niewolniczej pracy

Zmiana kwalifikacji czynu dla rolników, którzy mieli zmuszać do niewolniczej pracy?

2019-01-23, 20:25
Były radiowe opowieści i... drewniane radio w kształcie naszej siedziby [wideo]

Były radiowe opowieści i... drewniane radio w kształcie naszej siedziby! [wideo]

2019-01-23, 20:12
Inowrocławscy strażacy mają nowy sprzęt

Inowrocławscy strażacy mają nowy sprzęt!

2019-01-23, 19:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę