Jan Paweł II nie tuszował pedofilii. Ks. Oder broni polskiego Papieża: „On zmienił prawo!"
- Polski Papież nie ukrywał pedofilii w Kościele. Reagował w miarę znajomości rzeczy, zmienił prawo dotyczące tych kwestii - podkreśla ks. Sławomir Oder, postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II.
Ewa Dąbrowska: Janowi Pawłowi II zarzuca się brak radykalności i zamiatanie problemu pod dywan, ukrywanie sprawców, przenoszenie ich ze stanowiska na stanowisko. Co postulator, który miał wgląd w najważniejsze, tajne dokumenty odpowie na te zarzuty?
Ks. Sławomir Oder: Pierwsza ważna rzecz to podkreślenie, że to nie jest tak, że Kościół dopiero teraz zaczyna walczyć z pedofilią. W 2002 roku, kiedy biskupi amerykańscy przyjechali do Ojca Świętego z „wizytą ad limina", kiedy problem pedofilii w Kościele amerykańskim pojawił się w sposób bardzo drastyczny i ewidentny, wtedy Ojciec Święty powiedział w sposób bardzo wyraźny i jednoznaczny, że dla ludzi czyniących krzywdę młodym i dzieciom nie ma miejsca ani w kapłaństwie, ani w życiu zakonnym. To były słowa bardzo ważne, od których również zaczęła się ta ostatnia konferencja Ojca Świętego z przedstawicielami wszystkich konferencji episkopatów świata. Natomiast na świętości Jana Pawła II nie może kłaść się cieniem sytuacja, którą przeżywamy dzisiaj. To za jego pontyfikatu i z jego inicjatywy sprawy dotyczące tak zwanych „delicta graviora", czyli grzechów ciężkich w tej materii zostały przeniesione do kompetencji Kongregacji do Spraw Doktryny Katolickiej. Nie były już rozwiązywane tak, jak to było poprzednio na płaszczyźnie diecezjalnej, kiedy mogło dochodzić i dochodziło z całą pewnością do form tuszowania - zakrywania pewnych rzeczywistości. Myślę, że każdy uczciwy człowiek musi być również koherentny w swojej metodzie podejścia do pewnych zjawisk. Dzisiaj zrozumienie rozmiarów tego problemu jest o wiele większe, aniżeli miało to miejsce jeszcze kilkanaście czy kilka lat temu.
Z drugiej strony, jeśli chodzi o dostęp do dokumentów, to oczywiście jestem cały czas związany tajemnicą procesową, która mnie obowiązuje. Niemniej jednak bardzo jednoznacznie mogę powiedzieć, że po przeprowadzeniu kwerendy, w archiwach nie istnieje żaden dowód na to, że Ojciec Święty w jakikolwiek sposób osobiście był zaangażowany w tę rzeczywistość i w jakikolwiek sposób tolerował ją bądź ją ukrywał.
Czyli nie czytał raportów, które - jak twierdzą niektórzy publicyści - otrzymywał na biurko?
- Nie czuję się kompetentny do udzielania odpowiedzi na tego rodzaju pytania, niemniej jednak chciałbym wiedzieć skąd ci publicyści mają takie wiadomości? Wiadomo, że mechanizm działania kurii jest bardzo złożony, również kanały informacyjne są dość skomplikowane. Mogę jedynie z całą odpowiedzialnością za to co mówię, w oparciu o dokumenty, do których miałem dostęp stwierdzić, że nie można Ojca Świętego w żaden sposób oskarżyć o tuszowanie, zamykanie oczu czy ukrywania pewnych zjawisk. Z całą pewnością reagował w miarę znajomości rzeczy.
Duży wywiad z ks. Sławomirem Oderem i podsumowanie watykańskiego spotkania dotyczącego pedofilii w Kościele pojawiły się na antenie PR PiK w audycji „Kościół wolny od pedofilii" 10 marca 2019 roku.