Prezydent Torunia Michał Zaleski dostał list z pogróżkami i niebezpieczny prezent. Jest areszt dla podejrzanego
Jest trzymiesięczny areszt dla Przemysława M. 28-letni mężczyzna jest podejrzany o planowanie zamachu na Sejm, grożenie prezydentom największych miast oraz oszustwo.
28-letni Przemysław M. przyznał się do winy. Krakowianin wyjaśnił, że jego czyn nie był motywowany pobudkami politycznymi. W korespondencji adresowanej do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego znalazł się list z żądaniem jego dymisji oraz groźbą pozbawienia go życia w razie niepodporządkowania się temu żądaniu.
Według śledczych, nie można wykluczyć rozszerzenia zarzutów stawianych podejrzanemu. Na razie dotyczą one treści listów wysłanych do prezydentów Krakowa, Łodzi i Rzeszowa. Tymczasem korespondencja pisana w podobnym tonie dotarła także do toruńskiego ratusza.
- Potwierdzam, że list z pogróżkami dotarł w poniedziałek do urzędu miasta. Sprawę od razu sprawę przekazaliśmy policji - mówi Magdalena Stremplewska, rzecznik prezydenta Torunia. - List zawierał pogróżki pod adresem prezydenta Michała Zaleskiego oraz nabój.
Prezydent Torunia sprawy nie komentuje. Realizuje bez zmian plan pracy i spotkań. Toruńska policja przyjęła zawiadomienie o popełnionym przestępstwie.
- Mieliśmy swoje ustalenia plus informację, że podobnego typu przesyłki trafiły także, między innymi do Krakowa i innych osób - mówi podinspektor Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Toruniu.