Szukają kobiet, zgwałconych przez byłego policjanta z Brodnicy
Brodnicka prokuratura apeluje do kobiet, które mogły zostać pokrzywdzone przez byłego już policjanta, o zgłaszanie się. - Wszelkie personalia, jak i okoliczności objęte są tajemnicą śledztwa - zastrzega.
Przed sądem toczy się sprawa, w której Krzysztof G. jest oskarżony o gwałt. W piątek usłyszał kolejne zarzuty.
- Zostały mu przedstawione cztery zarzuty. Zgodnie z pierwszym, mężczyzna przekroczył swoje uprawnienia, wykorzystał stosunek zależności i doprowadził kobietę do obcowania płciowego - informuje prokurator Alina Szram, szefowa brodnickiej prokuratury. - Dwa inne zarzuty dotyczą dokonania w tych samych warunkach innej czynności seksualnej. W przypadku trzech pierwszych zarzutów były to kobiety, które miały status osób zatrzymanych. Czwarty czyn to usiłowanie zgwałcenia, które miało miejsce w mieszkaniu ofiary - dodaje.
Kobiety, które zgłoszą się do prokuratury mogą liczyć na pełną dyskrecję i wsparcie. - Po pierwsze rodzaj i charakter czynu powoduje, że wdrożone zostają procedury, które nie tylko uniemożliwiają podwójne stygmatyzowanie osób pokrzywdzonych, ale wszelkie personalia, jak i okoliczności objęte są tajemnicą śledztwa – mówi prokurator Szram.