Radni KO chcą powtórzenia przetargu na prowadzenie schroniska dla zwierząt w Toruniu
Toruńscy radni Koalicji Obywatelskiej zabierają głos w sprawie miejskiego schroniska dla zwierząt. Mają nadzieję, że prezydent Michał Zaleski unieważni budzący kontrowersje przetarg na prowadzenie placówki.
- Mamy nadzieję, że nowe otwarcie pozwoli wyłonić operatora, pozwoli stworzyć przede wszystkim warunki i jasne kryteria. Wszystkie na tyle przejrzyste, z wymogami, które zadowolą wszystkich, którym dobro zwierząt leży na sercu i które pozwolą na to, że będziemy my mieli pewność jako miasto, że zwycięski w tym przetargu podmiot będzie gotowy, będzie merytorycznie przygotowany, będzie w stanie poprowadzić to miejskie schronisko w należyty sposób - mówił podczas konferencji prasowej radny Michał Rzymyszkiewicz.
Do przetargu na prowadzenie schroniska dla zwierząt w Toruniu stanęły dwa podmioty: dotychczas prowadzący i fundacja z dwuletnim doświadczeniem, która zaproponowała trzykrotnie niższą cenę.
Miłośnicy zwierząt obawiają się, że w razie wygranej fundacji nie uda się sprostać zadaniu. W obronie zwierząt protestowali maszerując 6 stycznia ulicami toruńskiej Starówki. Do 9 stycznia fundacja miała dostarczyć ostatnie brakujące dokumenty.