Za mało wypadków, by powstała sygnalizacja na Grudziądzkiej w Toruniu?
Nie będzie sygnalizacji świetlnej na ulicy Grudziądzkiej w Toruniu, w miejscu, gdzie doszło do śmiertelnego potrącenia pieszych. Będzie inne rozwiązanie.
Komisja Organizacji i Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przyz prezydencie Miasta, która analizuje dziś wypadek, do którego doszło 29 grudnia biegłego roku na przejściu dla pieszych przy ulicy Grudziądzkiej w Toruniu. Przypomnijmy, samochód BMW uderzył tam w 2 kobiety, które w wyniku obrażeń zmarły. Kierowca został tymczasowo aresztowany i usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Według policji, w minionym roku ani w latach poprzednich na tym przejściu i w okolicach nie było wypadków z udziałem pieszych. W ubiegłym roku doszło tam jedynie do 21 kolizji, dlatego w tym miejscu nie powstanie sygnalizacja świetlna.
Członkowie komisji mają jednak inny pomysł na zwiększenie bezpieczeństwa i walkę z kierowcami przekraczającymi prędkość. Jaki? Wyjaśnia Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta:
- W ramach programu poprawy bezpieczeństwa drogowego w Toruniu, w miejscach wytypowanych przez policję, powstaną zatoczki do kontroli pojazdów. Także pomiędzy ulicą Polną a Wielkim Rowem taka zatoczka powstanie. Kolejnym krokiem będzie pismo do ministerstwa z prośbą o możliwość zmian legislacyjnych i powrotu do wyposażenia straży gminnych w kompetencje do kontroli prędkości pojazdów, tak aby posiadane przez nie fotoradary mogły być użytkowane - mówi dyrektor Kowallek.
W zeszłym roku zapadła decyzja, by doświetlić to przejście, podobnie jak ponad 40 innych w Toruniu.