Wyziębiony bezdomny zmarł na śniegu!
Nie żyje mężczyzna znaleziony na podwórku opuszczonego domu przy ul. Toruńskiej we Włocławku. Przyczyną śmierci było prawdopodobnie wychłodzenie organizmu.
Mężczyznę w średnimi wieku, o nieustalonej jeszcze tożsamości, znaleziono na podwórku opuszczonego domu na rzadko zabudowanym odcinku ul. Toruńskiej między osiedlem Zazamcze i fabryką Anwil we Włocławku.
Budynek ten widnieje na specjalnej liście miejscowej Straży Miejskiej, wskazującej miejsca, w których mogą przebywać bezdomni. Takie miejsca są codziennie kontrolowane przez municypalnych, którzy 3 stycznia tuż przed północą pojechali tam w ramach rutynowego patrolu. Na zewnątrz opuszczonego domu znaleźli człowieka.
Mężczyzna już nie żył. Wezwany na miejsce lekarz nie znalazł śladów obrażeń. Wstępnie wykluczył też pobicie czy wypadek drogowy, sugerując jednak śmierć w wyniku wychłodzenia organizmu.
Włocławska policja wszczęła śledztwo. Jego pierwszy etap, to ustalenie tożsamości mężczyzny i odtworzenie zdarzenia z minionej nocy.
Prokuratura zleciła sekcję zwłok. Jak sugeruje lekarz z pogotowia, najprawdopodobniej mężczyzna zamarzł na śniegu.