SOR w Bizielu zmodernizowany. Czas na remont kolejnych oddziałów
SOR w Bizielu został wyremontowany, ale też zyskał nowy sprzęt za prawie 3 mln złotych. Fot. Tatiana Adonis
SOR w Bizielu został wyremontowany, ale też zyskał nowy sprzęt za prawie 3 mln złotych. Fot. Tatiana Adonis
SOR w Bizielu został wyremontowany, ale też zyskał nowy sprzęt za prawie 3 mln złotych. Fot. Tatiana Adonis
SOR w Bizielu został wyremontowany, ale też zyskał nowy sprzęt za prawie 3 mln złotych. Fot. Tatiana Adonis
SOR w Bizielu został wyremontowany, ale też zyskał nowy sprzęt za prawie 3 mln złotych. Fot. Tatiana Adonis
SOR w Bizielu został wyremontowany, ale też zyskał nowy sprzęt za prawie 3 mln złotych. Fot. Tatiana Adonis
SOR w Bizielu został wyremontowany, ale też zyskał nowy sprzęt za prawie 3 mln złotych. Fot. Tatiana Adonis
Oddział ratunkowy w bydgoskim szpitalu Biziela już po remoncie. SOR zyskał też nowy sprzęt. Placówka realizuje też kolejne inwestycje.
O szczegółach przedstawiciele lecznicy poinformowali dziś na konferencji prasowej.
Przebudowa i modernizacja SOR-u trwała półtora roku i kosztowała ponad 4 miliony złotych. - Wszystko po to, by poprawić organizację pracy i bezpieczeństwo pacjentów - mówi Wanda Korzycka-Wilińska, dyrektor szpitala. Celem tego projektu była nie tylko modernizacja i sprawienie, żeby było ładnie i przyjemnie i dla pacjenta i dla personelu, ale również zwiększyliśmy powierzchnię oddziału klinicznego medycyny ratunkowej o ponad 700 m2. Zabudowaliśmy patio, które do tej pory było niewykorzystane i zwiększyliśmy tym samym całą powierzchnię SOR-u. Mogliśmy wydzielić różne struktury w SOR-ze, żeby było można łatwiej przyjmować pacjentów i myślę, że to nam się bardzo dobrze udało. Szpitalny Oddział Ratunkowy zyskał też nowy sprzęt za prawie 3 mln zł. Udało nam się zakupić 85 sztuk sprzętu medycznego różnego rodzaju, między innymi respiratory, aparaty USG, aparaty EKG, wideolaryngoskop do trudnej intubacji - to aparat przyłóżkowy cyfrowy tak, że pacjenci nie muszą jeździć do zakładu radiologii tylko aparat przyjeżdża do pacjenta.
Oddział Kliniczny Medycyny Ratunkowej Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dra Biziela w ciągu doby przyjmuje od 100 do nawet 200 osób. Oddział dysponuje punktem startów i lądowań dla śmigłowca. Od kilku dni ma także nowego szefa, którym jest Kuba Nożewski. A kiedy jedne inwestycje w lecznicy się kończą, inne zaczynają. Tym razem wsparcie trafi na oddziały, na których leczą się pacjenci z chorobami układu kostno-stawowo-mięśniowego.
- Zaczynamy od ortopedii, klinika chirurgii, gdzie remont się za 5 miseięcy rozpocznie - mówi Leszek Kowalik, dyrektor szpitala do spraw administracyjno-technicznych. Klinika neurochirurgii, gdzie 1 stycznia 2020 roku wchodzimy z remontem do tej kliniki.
Projekty wart jest ponad 12 mln zł i zakłada także doposażenie oddziałów ortopedii, chirurgii, neurochirurgii, ginekologii i położnictwa oraz neonatologii.
