Prokuratura wydała postanowienie o poręczeniu majątkowym ws. operatora filmowego

2018-11-16, 18:06  Polska Agencja Prasowa/Tomasz Więcławski
Poręczenie ws. operatora filmowego Matthew L., wynosi 100 tys. złotych. Fot. Archiwum PR PiK

Poręczenie ws. operatora filmowego Matthew L., wynosi 100 tys. złotych. Fot. Archiwum PR PiK

Bydgoska prokuratura wydała w piątek postanowienie o poręczeniu majątkowym w sprawie operatora filmowego Matthew L., który usłyszał m.in. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Wynosi ono 100 tys. zł. Mężczyzna jednak jest już na wolności.

Po czwartkowej decyzji sądu - który nie zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci trzech miesięcy aresztu dla operatora filmowego z USA - opuścił on budynek sądu wolny.

"Nie ma w polskim prawie możliwości ponownego zatrzymania człowieka na podstawie tych samych okoliczności faktycznych. Termin realizacji poręczenia upływa w poniedziałek. Ten pan wskazał adres do doręczeń do jednej z kancelarii, więc tam przekazano te informacje. Poręczenie wynosi 100 tys. zł" - powiedziała PAP rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.

Dodała, że prokuratura ma świadomość możliwości wyjazdu mężczyzny, więc nie została podjęta decyzja o zażaleniu na decyzję sądu, gdyż "mogłoby ono być niezbyt celowe".

"Chcąc zabezpieczyć tok tego postępowania, idziemy w stronę środków wolnościowych, których sąd nie zastosował, gdy nie wydał decyzji o niezastosowaniu aresztu" - dodała rzecznik bydgoskiej prokuratury.

Prokuratura nie ma informacji o tym, żeby gość festiwalu filmowego Camerimage opuścił już Polskę.

"Prokurator przedstawił temu mężczyźnie dwa zarzuty. Jeden dotyczy jego zachowania względem ratowników medycznych – polegającego na naruszeniu nietykalności, spowodowaniu obrażeń ciała i znieważeniu. Nietykalność i spowodowanie obrażeń ciała dotyczą jednego z ratowników, a znieważanie obu. Drugi zarzut dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariuszy policji" – powiedziała PAP w środę Adamska-Okońska. Podejrzany był przesłuchiwany w Prokuraturze Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty podczas czynności przeprowadzanych przez policjantów. Za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego na służbie grozi do 3 lat więzienia.

50-letni amerykański operator został zatrzymany we wtorek. To Matthew L. – nominowany do Oscara za "Czarnego łabędzia".

"O piątej rano mieliśmy zgłoszenie dotyczące awantury w jednym z bydgoskich hoteli, którą miał wszcząć 50-letni obywatel USA z ratownikami medycznymi. Po przyjechaniu na miejsce mężczyzna szarpał się z ratownikami i nie reagował na polecenia policjantów. Sam miał obrażenia twarzy. Jego agresja skierowała się w stronę policjantów, którym naubliżał i naruszył ich nietykalność cielesną" – powiedziała PAP we wtorek rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy podinsp. Monika Chlebicz.

Później operator został przewieziony do szpitala z uwagi na jego stan zdrowia.

"Po licznych konsultacjach trafił do policyjnej izby zatrzymań. Jutro planowane jest wykonanie z nim czynności procesowych, gdyż policjanci złożyli zawiadomienie o znieważeniu i naruszeniu ich nietykalności cielesnej" – podkreśliła Chlebicz. Dodała, że mężczyzna był mocno nietrzeźwy. Po południu we wtorek zrobili to również ratownicy medyczni.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował na konferencji prasowej w środę, że polecił swemu zastępcy, prokuratorowi Krzysztofowi Sierakowi, przygotowanie analizy i "ewentualnych wytycznych" dotyczących postępowania prokuratury w przypadkach zaatakowania ekip ratowniczych – ratowników medycznych, lekarzy czy strażaków – przez osoby, którym udzielają oni pomocy.

Przypomniał też doniesienia medialne o tego typu wydarzeniach, w tym sprawę z Bydgoszczy.

"Wczoraj podjąłem decyzję, że tak dalej być nie może. Musimy działać w sposób stanowczy i zdecydowany" – podkreślił szef resortu sprawiedliwości. Jak mówił, na podstawie analizy przygotował wytyczne dla prokuratury i organów ścigania w sprawie zasad prowadzenia postępowań dotyczących przestępstw na szkodę ratowników medycznych. Ziobro podpisał te wytyczne w czasie konferencji prasowej.

Jedna z wytycznych zobowiązuje prokuraturę do wszczynania postępowania zawsze, kiedy dociera sygnał o możliwości popełnienia tego rodzaju przestępstw, w tym, gdy pojawiają się doniesienia medialne na ten temat.

Jak mówił Ziobro, w wytycznych zwrócił uwagę na to, że konieczne jest "natychmiastowe dążenie do zatrzymania sprawców tego rodzaju przestępstwa, zebrania dowodów w sprawie oraz przedstawienia im zarzutów, a także podjęcia decyzji w kwestii zastosowaniu środków zapobiegawczych, w tym aresztu tymczasowego".

Poinformował, że ze względu na znaczną społeczną szkodliwość tego rodzaju czynów, zobowiązał prokuratorów, by występowali o surowe kary dla sprawców. "Co do zasady, nie mogą to być kary w zawieszeniu, muszą to być kary bezwzględnego pozbawienia wolności" – oświadczył Ziobro.

"Jeśli sąd zbyt łagodnie będzie traktował tego rodzaju sprawców przestępstw, zobowiązuję i nakazuję prokuratorom, by kierować apelację do sądów odwoławczych i domagać się znacznie surowszych kar" – zaznaczył.

Ziobro dodał też, że realizacja zaleceń będzie podlegać ocenie służbowej. Wyraził też nadzieję, że zostaną one zastosowane w sprawie operatora filmowego zatrzymanego w Bydgoszczy.

Amerykanin L. w 2006 roku był nominowany do nagrody Satelita i brał udział w głównym konkursie Camerimage za film "Źródło". Za pracę przy "Czarnym łabędziu" był cztery lata później nominowany do Oscara. (PAP)

Region

Zarządzanie szpitalami pod lupą. Lecznice z regionu w czołówce ogólnopolskiego rankingu

Zarządzanie szpitalami pod lupą. Lecznice z regionu w czołówce ogólnopolskiego rankingu

2024-11-28, 15:17
Wypadek na drodze wojewódzkiej pod Włocławkiem. Dwa samochody wpadły do rowu

Wypadek na drodze wojewódzkiej pod Włocławkiem. Dwa samochody wpadły do rowu

2024-11-28, 14:16
Pomagają powodzianom na słodko. Gospodynie z Unisławia sprzedają gofry, a środki przekazują [WYNIKI]

Pomagają powodzianom… na słodko. Gospodynie z Unisławia sprzedają gofry, a środki przekazują [WYNIKI!]

2024-11-28, 13:21
Wystawiali fałszywe faktury na blisko 65 mln złotych. Akcja CBŚP również w naszym regionie

Wystawiali fałszywe faktury na blisko 65 mln złotych. Akcja CBŚP również w naszym regionie

2024-11-28, 12:33
Radni z Gniewkowa zdecydowali  jedna ze szkół do likwidacji. Niewielkie różnice w głosowaniu

Radni z Gniewkowa zdecydowali – jedna ze szkół do likwidacji. Niewielkie różnice w głosowaniu

2024-11-28, 09:51
Krzysztof Kukucki: To miłe, że jestem na giełdzie nazwisk, ale w pełni skupiam się na Włocławku [Rozmowa Dnia]

Krzysztof Kukucki: To miłe, że jestem na giełdzie nazwisk, ale w pełni skupiam się na Włocławku [Rozmowa Dnia]

2024-11-28, 09:08
Straż przypomina  czujki dymu będą obowiązkowe. Kominiarze wspominają o kontrolach kominów

Straż przypomina – czujki dymu będą obowiązkowe. Kominiarze wspominają o kontrolach kominów

2024-11-28, 08:38
W rozmowach o sporcie nie może brakować emocji. Milionowe wsparcie dla Olimpii i GKM-u Grudziądz

W rozmowach o sporcie nie może brakować emocji. Milionowe wsparcie dla Olimpii i GKM-u Grudziądz

2024-11-28, 07:44
Jak poprowadzić trasę S10 w okolicach Włocławka. Mieszkańcy zabrali głos, nie brakowało emocji

Jak poprowadzić trasę S10 w okolicach Włocławka. Mieszkańcy zabrali głos, nie brakowało emocji

2024-11-28, 06:53
Kolejne zatrzymania przez agentów CBA. Na liście znalazło się sześć osób, w tym były szef SLD Wojciech O.

Kolejne zatrzymania przez agentów CBA. Na liście znalazło się sześć osób, w tym były szef SLD Wojciech O.

2024-11-27, 20:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę