Operator filmowy Matthew L. nie został aresztowany na trzy miesiące

2018-11-15, 17:29  PAP/Kamila Zroślak
Matthew L. z jednym ze swoich obrońców. Fot. Kamila Zroślak

Matthew L. z jednym ze swoich obrońców. Fot. Kamila Zroślak

Bydgoski sąd nie zastosował środka zapobiegawczego w postaci trzech miesięcy aresztu dla operatora filmowego Matthew L., który usłyszał m.in. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Prokuratura nie wyklucza zaskarżenia tej decyzji.

Matthew L. jest uczestnikiem trwającego w Bydgoszczy Festiwalu Filmowego EnergaCamerimage. O trzymiesięczny areszt wnioskowała Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe.

Rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska powiedziała w czwartek PAP, że sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury i nie zastosował żadnych innych środków zapobiegawczych.

"Rozważamy oczywiście zaskarżenie tej decyzji. Zdecydujemy o tym niebawem" – wyjaśniła rzecznik prokuratury. Dodała, że wniosek o areszt uzasadniony był "koniecznością zapewnienia prawidłowego toku postępowania jeżeli chodzi o jego okoliczności, ale przede wszystkim o sytuację prawną podejrzanego. Zachodziła w naszej ocenie obawa, że może on nie być dla nas dostępny na poszczególnych etapach postępowania" – wyjaśniła w rozmowie z PAP Adamska-Okońska.

Dodała, że prokuratura na zaskarżenie decyzji ma 7 dni, ale działania w tej mierze zostaną podjęte zdecydowanie szybciej.

"Prokurator przedstawił temu mężczyźnie dwa zarzuty. Jeden dotyczy jego zachowania względem ratowników medycznych – polegającego na naruszeniu nietykalności, spowodowaniu obrażeń ciała i znieważeniu. Nietykalność i spowodowanie obrażeń ciała dotyczą jednego z ratowników, a znieważanie obu. Drugi zarzut dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariuszy policji" – powiedziała PAP w środę w rozmowie z PAP Adamska-Okońska. Podejrzany był przesłuchiwany w Prokuraturze Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty podczas czynności przeprowadzanych przez policjantów. Za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego na służbie grozi do 3 lat więzienia.

50-letni amerykański operator został zatrzymany we wtorek. To Matthew L. – nominowany do Oscara za "Czarnego łabędzia".

"O piątej rano mieliśmy zgłoszenie dotyczące awantury w jednym z bydgoskich hoteli, którą miał wszcząć 50-letni obywatel USA z ratownikami medycznymi. Mężczyzna szarpał się z ratownikami i nie reagował na polecenia policjantów. Sam miał obrażenia twarzy. Jego agresja skierowała się w stronę policjantów, którym naubliżał i naruszył ich nietykalność cielesną" – powiedziała PAP we wtorek rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy podinsp. Monika Chlebicz.

Później operator został przewieziony do szpitala z uwagi na jego stan zdrowia.

"Po licznych konsultacjach trafił do policyjnej izby zatrzymań. Policjanci złożyli zawiadomienie o znieważeniu i naruszeniu ich nietykalności cielesnej" – podkreśliła Chlebicz. Dodała, że mężczyzna był pijany.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował na konferencji prasowej w środę, że polecił swemu zastępcy prokuratorowi Krzysztofowi Sierakowi przygotowanie analizy i "ewentualnych wytycznych" dotyczących postępowania prokuratury w przypadkach zaatakowania ekip ratowniczych – ratowników medycznych, lekarzy czy strażaków – przez osoby, którym udzielają oni pomocy.

Przypomniał też doniesienia medialne o tego typu wydarzeniach, w tym sprawę z Bydgoszczy.

"Wczoraj podjąłem decyzję, że tak dalej być nie może. Musimy działać w sposób stanowczy i zdecydowany" – podkreślił szef resortu sprawiedliwości. Jak mówił, na podstawie analizy przygotował wytyczne dla prokuratury i organów ścigania w sprawie zasad prowadzenia postępowań dotyczących przestępstw na szkodę ratowników medycznych. Ziobro podpisał te wytyczne w czasie konferencji prasowej.

Jedna z wytycznych zobowiązuje prokuraturę do wszczynania postępowania zawsze, kiedy dociera sygnał o możliwości popełnienia tego rodzaju przestępstw, w tym, gdy pojawiają się doniesienia medialne na ten temat.

Jak mówił Ziobro, w wytycznych zwrócił uwagę na to, że konieczne jest "natychmiastowe dążenie do zatrzymania sprawców tego rodzaju przestępstwa, zebrania dowodów w sprawie oraz przedstawienia im zarzutów, a także podjęcia decyzji w kwestii zastosowaniu środków zapobiegawczych, w tym aresztu tymczasowego".

Poinformował, że ze względu na znaczną społeczną szkodliwość tego rodzaju czynów zobowiązał prokuratorów, by występowali o surowe kary dla sprawców. "Co do zasady nie mogą to być kary w zawieszeniu, muszą to być kary bezwzględnego pozbawienia wolności" – oświadczył Ziobro.

"Jeśli sąd zbyt łagodnie będzie traktował tego rodzaju sprawców przestępstw, zobowiązuję i nakazuję prokuratorom, by kierować apelację do sądów odwoławczych i domagać się znacznie surowszych kar" – zaznaczył.

Ziobro dodał też, że realizacja zaleceń będzie podlegać ocenie służbowej. Wyraził też nadzieję, że zostaną one zastosowane w sprawie operatora filmowego zatrzymanego w Bydgoszczy.

Amerykanin L. w 2006 roku był nominowany do nagrody Satelita i brał udział w głównym konkursie Camerimage za film "Źródło". Za pracę przy "Czarnym łabędziu" był cztery lata później nominowany do Oscara. (PAP)

Relacja Kamili Zroślak. (Popołudnie z nami)

Bydgoszcz

Region

107 lat - to jest wiek Medal dla pani Elżbiety

107 lat - to jest wiek! Medal dla pani Elżbiety

2018-09-11, 13:06
Starostwo Powiatowe w Świeciu dba o zdrowie urzędników

Starostwo Powiatowe w Świeciu dba o zdrowie urzędników

2018-09-11, 11:40
Kosma Złotowski: Likwidacja urzędów wojewody zmieniłaby ustrój

Kosma Złotowski: Likwidacja urzędów wojewody zmieniłaby ustrój

2018-09-11, 09:40
Józef Święcicki spojrzy z muralu na swojej kamienicy

Józef Święcicki spojrzy z muralu na swojej kamienicy

2018-09-11, 08:50
Antysmogowa kampania w Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy

Antysmogowa kampania w Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy

2018-09-11, 07:00
Jest szansa, że bydgoszczanie znów popływają w Balatonie

Jest szansa, że bydgoszczanie znów popływają w Balatonie

2018-09-10, 20:23
Urzędnik - to nie jest łatwy zawód

Urzędnik - to nie jest łatwy zawód

2018-09-10, 18:56
Paweł Olszewski: Bydgoszcz jest w przyszłości

Paweł Olszewski: Bydgoszcz jest w przyszłości

2018-09-10, 17:44
Paweł Skutecki: chcę być blisko ludzi

Paweł Skutecki: chcę być blisko ludzi

2018-09-10, 16:54
Sabina Aleksandrowicz nie żyje. Była pierwszą spikerką naszej rozgłośni

Sabina Aleksandrowicz nie żyje. Była pierwszą spikerką naszej rozgłośni

2018-09-10, 16:28
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę