Słynny operator filmowy szarpał się z ratownikami i policjantami

2018-11-13, 15:12  Kamila Zroślak/PAP/Redakcja
Fot. Archiwum

Fot. Archiwum

Nominowany do Oscara operator - gość Festiwalu EnergaCamerimage miał naruszyć nietykalność ratowników medycznych i wezwanych na miejsce policjantów. Do incydentu doszło wcześnie rano w jednym z bydgoskich hoteli.

- Okazało się, że w hotelu z ratownikami medycznymi szarpie się mężczyzna. Miał on obrażenia twarzy, nie reagował na polecenia wydawane przez policjantów i naruszył ich nietykalność cielesną. Ostatecznie mężczyzna trafił do szpitala. Jest decyzja, że zostanie zatrzymany. Policjanci złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej oraz ich znieważenia. Pozostaje otwarta kwestia ratowników medycznych, czy zdecydują się złożyć zawiadomienie o naruszeniu ich nietykalności cielesnej. Mężczyzna po wytrzeźwieniu trafi do policyjnej izby zatrzymań - powiedziała podinspektor Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Ekipa medyczna pojawiła się w hotelu, bo odebrała zgłoszenie, że filmowiec miał dziwnie się zachowywać i mdleć. Matthew L. to jeden z czołowych operatorów świata. Za zdjęcia do filmu „Czarny łabędź” otrzymał m.in. nominację do Oscara. Jest laureatem Camerimage 2010.

W środę operator ma zostać przesłuchany przez prokuratora.

Dyrektor festiwalu Camerimage Marek Żydowicz powiedział portalowi pomorska.pl, że wie o incydencie.

"Ale cóż, nie jesteśmy odpowiedzialni za to, co nasi goście robią w godzinach +pozafestiwalowych+. Ubolewam bardzo nad tym, że taka rzecz się stała. Będziemy się dowiadywać, jaka była przyczyna i co się w ogóle dokładnie wydarzyło, bo na razie znamy to z opowieści, relacji. Najgorsze jest to, że osoby, które pełnią służbę, żeby nam udzielać pomocy, w takich sytuacjach cierpią. To jest najgorsze i absolutnie niedopuszczalne, żeby te osoby były poszkodowane" – wskazał Żydowicz.

Mówi podinsp. Monika Chlebicz

Region

Uciekał ze skradzionym alkoholem. Dogonił go policjant z rypińskiej patrolówki

Uciekał ze skradzionym alkoholem. Dogonił go policjant z rypińskiej „patrolówki”

2025-07-29, 21:11
Ta operacja trwała tydzień Po raz pierwszy wyjęli korek z bydgoskiej Astorii

Ta operacja trwała tydzień! Po raz pierwszy „wyjęli korek” z bydgoskiej Astorii

2025-07-29, 20:34
Policjanci zapobiegli pożarowi mieszkania w Więcborku. Na miejscu byli pierwsi

Policjanci zapobiegli pożarowi mieszkania w Więcborku. Na miejscu byli pierwsi

2025-07-29, 17:54
Rzeźba Wioślarz wróciła nad bydgoską Młynówkę Tym razem zostanie na stałe

Rzeźba „Wioślarz” wróciła nad bydgoską Młynówkę! Tym razem zostanie na stałe

2025-07-29, 17:01
Obchody rocznicy Powstania Warszawskiego. Wojewoda zmienił ich miejsce po krytyce PiS

Obchody rocznicy Powstania Warszawskiego. Wojewoda zmienił ich miejsce po krytyce PiS

2025-07-29, 16:09
Wyprawka szkolna sama się nie skompletuje. PCK apeluje o wsparcie i zaprasza na koncert

Wyprawka szkolna sama się nie skompletuje. PCK apeluje o wsparcie i zaprasza na koncert

2025-07-29, 15:17
Burza na sesji w Inowrocławiu. Przewodniczący Rady Miejskiej stracił stanowisko [aktualizacja]

Burza na sesji w Inowrocławiu. Przewodniczący Rady Miejskiej stracił stanowisko [aktualizacja]

2025-07-29, 14:20
Dorobek życia oddała oszustom. Bydgoszczanka straciła 130 tysięcy złotych

Dorobek życia oddała oszustom. Bydgoszczanka straciła 130 tysięcy złotych

2025-07-29, 13:32
Część dzieci wraca na obóz w Pile. Sanepid sprawdza, czy doszło do zatrucia pokarmowego

Część dzieci wraca na obóz w Pile. Sanepid sprawdza, czy doszło do zatrucia pokarmowego

2025-07-29, 11:30
Ponad 10 tysięcy kierowców w dwie godziny Policja sprawdzała trzeźwość. Trafiony [zdjęcia, wideo]

Ponad 10 tysięcy kierowców w dwie godziny! Policja sprawdzała trzeźwość. Trafiony! [zdjęcia, wideo]

2025-07-29, 10:58