Polityka kadrowa inowrocławskiego Ratusza nie podoba się radnym z Prawa i Sprawiedliwości
W poniedziałek, 15 października inowrocławscy radni Zjednoczonej Prawicy podsumowali politykę kadrową miejskiego Ratusza w mijającej kadencji. Zdaniem radnych, nie była ona transparentna.
- W 2015 roku ogłoszono konkurs, który trudno takim nazwać konkursem, gdyż pani wypowiedziała się już przed konkursem, że ona obejmie to stanowisko. No i objęła. Teraz sytuacja jakby zatacza koło, ponieważ pani która udała się na emeryturę - też związana z finansami, bo jest to jednak budżetowo-finansowy wydział - nagle wraca do pracy. Pytanie brzmi - dlaczego ktoś, kto odchodzi na emeryturę, nagle staje z powrotem w konkursie i wygrywa ten konkurs - mówi Maciej Basiński, radny Rady Miejskiej Prawa i Sprawiedliwości.
- Mam nadzieję że po 21 października tego roku to się zmieni i nareszcie pozbędziemy się tego układu - mówi inowrocławski radny Marek Słabiński .