Zakończył się proces w sprawie utonięcia 17-latka w Borównie koło Bydgoszczy
Do tragicznego zdarzenia doszło przed dwoma laty. Dziś w bydgoskim Sądzie Rejonowym strony wygłosiły mowy. Ratownicy nie przyznają się do winy.
Na ławie oskarżonych zasiada 3 ratowników wodnych. Za nieumyślne przyczynienie się do tragedii prokurator żąda dla nich kar więzienia w zawieszeniu i zakazów wykonywania zawodu. Ratownicy prosili sąd o uniewinnienie.
Dla Damiana Sz. i Damiana K. prokurator żąda 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu, zakazu wykonywania zawodu przez 3 lata i po 3 tys. grzywny.
Dla trzeciego z ratowników, który był koordynatorem prokurator żąda kary 6 miesięcy bezwzględnego więzienia i zakazu wykonywania zawodu przez 5 lat.
Do tragedii doszło 2 lata temu na strzeżonym kąpielisku w Borównie. 17-latek utopił się na oczach ojca z którym pływał. Rodzice nastolatka byli na dzisiejszej rozprawie.
Ratownicy nie przyznają się do winy.
Wyrok w sprawie zapadnie w następną środę.