Ireneusz Stachowiak jest zbulwersowany działaniem inowrocławskiego ratusza
Ireneusz Stachowiak, kandydat na prezydenta Inowrocławia twierdzi, że kancelaria prawna obsługująca sprawę "afery fakturowej" w miejscowym ratuszu, sama wystawia urzędowi nieprawidłowe faktury.
- Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza wciąż akceptuje błędne faktury - mówi Ireneusz Stachowiak i dodaje - to bardzo podobne do błędów, które pojawiały się przy tzw. "lewych fakturach" czy fakturach, które były produkowane i podrabiane przez pracowników wydziału Urzędu Miasta. Nie zgadzają się numeracje faktur. Najbardziej zastanawiające jest to, że - pomimo tego, że dochodziło do takich sytuacji pod bezpośrednim nadzorem pana prezydenta Ryszarda Brejzy - w inowrocławskim Urzędzie Miasta przyjmowane są faktury, które pod względem formalnym zawierają błędy. Błędy, które są niedopuszczalne.
Faktury zostały niedawno upublicznione przez kancelarię prawną. Ireneusza Stachowiaka bulwersuje również fakt, że w marcu tego roku - w ciągu 6 dni od podpisania umowy z urzędem - kancelaria prawna zarobiła blisko 10 tysięcy złotych. Za każdy wyjazd służbowy, prawnicy z Gdańska otrzymują obecnie tysiąc złotych.