Winny karambolu w Osielsku pod Bydgoszczą stracił prawo jazdy
"To nie był wypadek, a jedynie kolizja kilku aut" - tak o wczorajszym zdarzeniu drogowym w Osielsku pod Bydgoszczą mówią policjanci. Nie było ciężko rannych, skończyło się na potłuczeniach.
Karambol na Szosie Gdańskiej, w którym uczestniczyło pięć aut, przypominał "efekt domina", który zapoczątkowała ciężarówka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazd był niesprawny technicznie.
- Wszystko zaczęło się od kierującego samochodem ciężarowym Scania, który najechał na tył pojazdu poprzedzającego, a ten wjechał w kolejny samochód jadący przed nim, czyli dostawczego Iveco. Nie były to jednak jedyne samochody. Kolejny uderzył w kolejny. Do szpitali trafiło łącznie 6 osób, które doznały ogólnych potłuczeń. W związku z tym, że kierujący samochodem Scania spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, policjanci zatrzymali jego prawo jazdy - mówi Lidia Kowalska z bydgoskiej policji.
Sprawa wkrótce trafi do sądu.