Miód, który nie jest miodem. Szkło, do którego nie wlejesz wrzątku
Miód i naczynia kuchenne - te artykuły skontrolowali inspektorzy handlowi w regionie. Ujawnili, że na jednym z bydgoskich targowisk był sprzedawany zafałszowany miód lipowy.
- To było ewidentne zafałszowanie miodu, o czym świadczy wyższa zawartość sacharozy oraz niższy udział procentowy pyłku przewodniego lipy - mówi Mariusz Skiba z biura prasowego Inspekcji Handlowej w Bydgoszczy. - W obrazie mikroskopowym, jak pokazały badania laboratoryjne, znaleziono minimalną ilość pyłku lipy - dodaje.
Producent "lipnego" miodu może spodziewać się kary pieniężnej. Zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Ale to nie wszystko. Inspektorzy wzięli też pod lupę szklane naczynia kuchenne.
- Zbadano 18 towarów, z nich zakwestionowano 8 z uwagi na brak informacji o przeznaczeniu. Te informacje są istotne z uwagi na bezpieczeństwo użytkowania - tłumaczy Mariusz Skiba. - Dodatkowo jeden z kubków szklanych pobrano do badań w zakresie odporności na nagłą zmianę temperatury. Istnieje bowiem podejrzenie, że kubki z jednej partii pekają po zetknięciu z wrzątkiem.