Skuteczna kasacja Prokuratora Generalnego ws. rozboju w Lipnie
Sąd Rejonowy w Lipnie ponownie zajmie się sprawą Zbigniewa T., który w 2014 roku został uznany za winnego spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu. Sąd Najwyższy podzielił argumentu Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, który złożył w tej sprawie kasację.
"Sprawa objęta kasacją dotyczy rozboju, który miał miejsce 23 listopada 2013 roku w Lipnie. Zbigniew T., 62-letni wówczas, poruszający się o kuli niepełnosprawny, został napadnięty przez młodego mężczyznę. Napastnik uderzył go pięścią w twarz, zrzucając mu okulary i powalając na ziemię. Przeszukał jego kieszenie i dokonał kradzieży portfela z dokumentami i pieniędzmi. Nie poprzestał jednak na tym i nadal obszukiwał ubranie mężczyzny w poszukiwaniu pieniędzy. Kiedy Zbigniew T. podjął próbę odepchnięcia napastnika, został przez niego ponownie uderzony pięścią w twarz i kopnięty w głowę. Wówczas pod pozorem szukania pieniędzy Zbigniew T. wyjął z kieszeni scyzoryk, którym pchnął napastnika. Kiedy napastnik został zraniony, zaprzestał swoich działań i oddalił się. Wówczas Zbigniew T. także zaprzestał jakiejkolwiek aktywności wobec sprawcy" - poinformowała w poniedziałkowym komunikacie Prokuratura Krajowa.
Zbigniew T. swoim działaniem spowodował u napastnika chorobę realnie zagrażającą życiu. Od samego początku podkreślał jednak w swoich wyjaśnieniach, że działał w celu obrony oraz po to, żeby naznaczyć napastnika w taki sposób, żeby policja mogła go łatwiej zidentyfikować. Prokuratura uznała jednak, że przekroczył on granicę obrony koniecznej.
Sąd wyrokiem z 4 lipca 2014 r. uznał mężczyznę za winnego popełnienia przestępstwa polegającego na spowodowaniu choroby realnie zagrażającej życiu, uwzględniając na rozprawie wniosek oskarżonego o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. Jednocześnie odstąpił od wymierzenia kary.
"Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny zarzucił temu wyrokowi rażące i mające istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów prawa karnego procesowego tj. art. 387 § 2 kodeksu postępowania karnego w zw. z art. 387 § 1 kodeksu postępowania karnego, w konsekwencji skutkujące naruszeniem art. 25 § 2 kodeksu karnego poprzez przyjęcie, że Zbigniew T. dopuścił się przekroczenia granic obrony koniecznej. Wskazał, że Sąd Rejonowy w Lipnie zaakceptował złożony w trybie art. 387 kodeksu postępowania karnego wniosek oskarżonego mimo, iż w świetle ujawnionego materiału dowodowego przedstawione w akcie oskarżenia okoliczności przekroczenia przez Zbigniewa T. granic obrony koniecznej, budziły zasadnicze wątpliwości" - wskazała w komunikacie PK.
Zdaniem Zbigniewa Ziobry, zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwalał na wnioskowanie, że oskarżony odpierał bezpośredni i rzeczywisty zamach na jego zdrowie i mienie.
"Wskazał (Prokurator Generalny - PAP), że zdarzenie przebiegało dynamicznie, a sprawca zamachu, mający nad Zbigniewem T. przewagę fizyczną i reagujący biciem oraz kopaniem na podjętą przez niego próbę odepchnięcia go, mimo wejścia w posiadanie portfela, nie zaprzestał podejmowania czynności mających na celu ujawnienie większej ilości przedmiotów, mogących stanowić przedmiot zaboru. Zaznaczył, iż od Zbigniewa T. nie można było domagać się pozostawania obojętnym i biernym wobec ataku napastnika, tym bardziej, że z uwagi na jego niepełnosprawność ucieczka przed sprawcą była niemożliwa" - dodaje PK.
W komunikacie przywołano również wcześniej słowa Ziobry, który mówił, że "musimy dać informację Polakom, że jeśli będą się bronić skutecznie, używając nawet metod, które są dalej idące, niż te, którymi posłużył się napastnik, to będą chronieni przez państwo".(PAP)