Odra może być groźna. W naszym regionie trzy przypadki
Trzy przypadki zachorowania na odrę zanotowano w tym roku w naszym regionie - informuje kujawsko-pomorski sanepid. W ubiegłym roku nie było u nas takich przypadków.
Światowa Organizacja Zdrowia wydała ostrzeżenie dotyczące rozprzestrzeniania się odry w Europie. Od stycznia odnotowano 41 tys. przypadków. W Polsce - 96.
Odra to jedna z najbardziej zaraźliwych chorób zakaźnych wieku dziecięcego. Jej zakaźność jest bardzo wysoka i przekracza 95 proc.
- W naszym województwie w 2018 odnotowano trzy przypadki odry. W dwóch z tych trzech zachorowali obywatele Ukrainy. Tam szczepienie nie jest obowiązkowe i wielu ludzi choruje na odrę - mówi rzeczniczka sanepidu, Olga Radkiewicz. - Odra może być groźna, czasem prowadzi do powikłan - m.in. ślepoty czy zakażenia mózgu. W Europie na chwilę obecną zmarło na tę chorobę 37 osób, jednak dla osób zaszczepionych nie jest ona groźna - dodaje.
Specjaliści twierdzą, że powodem rozprzestrzeniania się odry jest rosnąca liczba niezaszczepionych dzieci. Mamy dane z regionu - w pierwszym półroczu 2018 roku od obowiązku zaszczepienia dzieci uchylało się ponad 1400 rodziców lub opiekunów, nie zaszczepiono 1082 dzieci. To o 40 procent więcej niż w poprzednim roku.
Kujawsko-Pomorski sanepid nie ma jednak danych mówiących o tym czy rodzice uchylają się od wszystkich obowiązkowych szczepień - czy tylko niektórych.