Rowerzyści narzekają na kontrole i brak ścieżek. Co na to policja?
- Wymierzone w rowerzystów kontrole inowrocławskiej drogówki nie odnoszą żadnego skutku - uważa Marek Browiński ze Stowarzyszenia "Prawo na drodze".
Jego zdaniem zamiast karać rowerzystów, policjanci powinni przyczynić się do stworzenia w Inowrocławiu odpowiedniej infrastruktury dla miłośników jednośladów.
Marek Browiński napisał w tej sprawie list otwarty do komendanta powiatowego policji w Inowrocławiu. Wytyka, że w Inowrocławiu nie ma skomunikowania dzielnic drogami dla rowerów, a już istniejące ścieżki przeważnie nie spełniają żadnej normy, poza tym służą raczej rekreacji niż komunikacji.
Policja odpowiada, że "nie zajmuje się budową dróg dla rowerów". - W naszej gestii leży na przykład opiniowanie projektów zmiany organizacji ruchu, w tym na rzecz rowerzystów, co jest realizowane - tłumaczy asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu. - Policja jest powołana do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego, w tym dbałość o bezpieczeństwo na drogach. Zatem tak duża liczba prowadzonych przez nas działań, akcji na drogach, jest skierowana do wszystkich uczestników ruchu, w tym rowerzystów - dodaje.
Proponuje też, by rowerzyści zaczęli korzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. - Wśród 25 kategorii zgłoszeń, są tam też takie, które dotyczą ruchu drogowego, a w tym niewłaściwej infrastruktury drogowej. Jest także możliwość dodania własnego opisu sygnalizowanego zgłoszenia, co pozwala mieszkańcom doprecyzować miejsce i istniejący problem - zachęca policjantka. - Wszystkie te sygnały policja odczytuje z mapy, następnie są przekazywane do odpowiednich instytucji, w tym do zarządów dróg - dodaje.