Przekroczył dozwoloną prędkość, stracił prawo jazdy, a jest zawodowym kierowcą [wideo]
Policjanci w nieoznakowanym radiowozie, patrolując ulice Grudziądza, ujawnili kierowcę audi, który w obszarze zabudowanym znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy i wypisali mandat. Prowadzący auto osobowe będzie miał teraz poważny problem…
Wczoraj (31.07.2018) w godzinach porannych na ul. Miłoleśnej w Grudziądzu policjanci z „drogówki” zauważyli szybko jadący samochód marki Audi. Funkcjonariusze dokonali pomiaru jego prędkości, który wskazał, że auto pędzi z prędkością 102 km/h w miejscu, gdzie można tylko 50 km/h. Mundurowi już po chwili zatrzymali pojazd do kontroli.
Samochodem kierował 31 – letni mężczyzna, który oświadczył funkcjonariuszom, że "się spieszy". Mężczyzna został ukarany mandatem karnym, otrzymał 10 punktów i zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Funkcjonariusze w każdym przypadku ujawnienia przekroczenia dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h powiadamiają właściwego starostę, który następnie wydaje administracyjną decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy na trzy miesiące.
Zatrzymane przez policjantów kierowcy "osobówki" prawo jazdy uprawniało również do kierowania samochodem ciężarowym z przyczepą. Sprawca wykroczenia przyznał, że zawodowo pracuje właśnie jako kierowca takich pojazdów. Czasowa utrata zdolności wykonywania zawodu to kolejna konsekwencja zbyt szybkiej jazdy, nad którą z pewnością nie zastanawiał się śpieszący się kierowca. Nieuchronność kary i jej dotkliwość ma jednak skłonić kierowców do respektowania prawa.
Ulica Miłoleśna, pomimo tego, że znajduje się w obszarze leśnym, jest tak samo zagrożona skutkami zdarzeń drogowych, jak ulice w centrum miasta. Stanowi ona połączenie komunikacyjne z kilkoma podgrudziądzkimi miejscowościami. Z drogi korzystają działkowicze oraz amatorzy wypoczynku nad Jeziorem Rudnickim. Często można zobaczyć tu rowerzystów czy osoby piesze, które tylko w części długości ulicy mogą korzystać z chodnika. Jazda z prędkością ponad 100 km/h w tym miejscu z pewnością była bardzo lekkomyślnym czynem.