Czy Senat zgodzi się na referendum ws. Konstytucji?
Nadal nie wiadomo czy Senat wyrazi zgodę na zarządzenie przez Prezydenta RP ogólnokrajowego referendum ws. zmian w konstytucji.
Zdaniem senatora Andrzeja Mioduszewskiego z PiS nie ma zastrzeżeń do pytań, a jedynie do terminu. Jeśli doszłoby do referendum to Polacy, biorąc pod uwagę wybory samorządowe, w ciągu dwóch - trzech tygodni trzykrotnie musieliby głosować.
- Popieramy ideę, żeby najpierw porozmawiać z obywatelami i potem żeby to było opracowywane, a nie tak jak było w poprzedniej Konstytucji, że najpierw elity prawnicze "układały" tę Konstytucję, a potem to przedstawiano obywatelom. (...). Co do pytań nikt z PiS też nie ma zastrzeżeń. (...). Problem jest natomiast z terminem. Dobrze wiemy, że 11 listopada to jest Święto Niepodległości, w dodatku setna rocznica odzyskania niepodległości, a jeżeli to się pokryje z wyborami no to trudno będzie na przykład utrzymać ciszę wyborczą. Będą jakieś konflikty. Z góry trzeba założyć, że opozycja będzie to wykorzystywać. To święto nie będzie przebiegało tak jak by nam zależało. Więcej jest też powodów organizacyjnych, zgłasza je też Państwowa Komisja Wyborcza, nie ma ogłoszonych terminów wyborów samorządowych, ale to tak wygląda, że odbędą się w ostatnich dniach października, albo już w listopadzie, to spowoduje, że w zasadzie do urn Polacy pójdą trzy razy, w ciągu miesiąca czy trzech tygodni. To także jest właśnie duży problem organizacyjny - nie wiadomo czy te same lokale, czy te same komisje, zakładamy, że wszyscy powinni świętować, a nie siedzieć i liczyć głosy - to są te dylematy. (...). Nie ma decyzji władz politycznych, nie ma decyzji senatorów, czekamy - powiedział Andrzej Mioduszewski.
Debata w sprawie ewentualnego przeprowadzenia referendum konsultacyjnego ma się rozpocząć o godzinie 10.00.
Posłuchaj całej Rozmowy Dnia!