Ewakuacja obozu w Czersku Świeckim. Harcerze przenieśli się do szkoły
126 harcerzy i 12 opiekunów ewakuowało się w środę z obozu w Czersku Świeckim koło Grudziądza. Powodem były silne burze, które przechodziły przez region. 6 drużyn harcerskich przeniosło się spod namiotów do pobliskiej szkoły.
- Decyzje podjął komendant obozu wraz ze strażakami - powiedział podharcmistrz Andrzej Kowalewski.
- Codziennie straż pożarna przekazuje nam komunikaty o zagrożeniach pogodowych. Przy pierwszym stopniu możemy się ewakuować, ale nie musimy. Gdy jest drugi stopień zagrożenia powinniśmy się ewakuować, z miejsca, w którym jesteśmy i to wczoraj zrobiliśmy. Była to ewakuacja profilaktyczna, ponieważ były tylko bardzo silne opady
deszczu, bez burz, ale tego nikt wcześniej nie wiedział - poinformował podharc. Andrzej Kowalewski.
Dodał, że wszyscy komendanci podobozów i wychowawcy otrzymali polecenie, aby uczestnicy obozu spakowali najbardziej potrzebne rzeczy, karimaty i śpiwory i stawili się w punkcie ewakuacji. Wszyscy zebrani zostali policzeni, a następnie przemaszerowali 3 km do szkoły w Czersku Świeckim, gdzie ulokowano bazę awaryjną obozu.
Pochodzący głównie z Trójmiasta harcerze spędzili noc w szkole. Obóz planowany był do jutra. Dzisiaj harcerze wrócili na obozowisko, by złożyć namioty i uporządkować teren.